2011-04-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dębno po-po-jutrze. (czytano: 1524 razy)
W niedzielę Dębno. Pierwszy raz Tam pobiegnę a maraton czwarty raz w życiu. Plan jest prosty: zrobić życiówkę i nie przemęczyć się. Tak da się w pierwszych latach trenowania. Oby trwało to jak najdłużej. Jak pobiegnę?- Przez pierwsze 35km nie szybciej niż 5:40/km. Potem mogę przyspieszyć, ale lepiej nie, bo będę zdychał niepotrzebnie. W ten sposób powinienem się wyrobić z trójk± z przodu i 59 dalej.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |