2010-11-25
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| wtorek-czwartek (czytano: 907 razy)
We wtorek bardzo dobre bieganie po Zalesiu, jakby nowo odkryt± tras±, przez Szymanowskiego, gdzie jest uci±żliwa kałuża, w która regularnie wpadam (a ma postać głebokiego doła), dalej Wieniawskiego do stdionu, wzdłuż parku Szczytnickiego do skrzyżowania, potem wbiegam w park, gdzie ¶wiec± latarnie, odbijam w lewo i wracam do Kochanowskiego, a dalej juz obok koscioła, na ¶cieżkę z latarniami i mam juz 30 minut ponad biegu, to lecę jeszcze kółko do Wieniawskiego i wracam na górkę, gdzie 5 sprintów podbiegowych, dalej skipy i już. Lekka mżawka, dosyć ciepło, dobra kondycja i gdyby nie wieczór i ciemno¶c jeszcze z chęcia bym polatał.
A dzis czwartkowy bieg odłożyłem, ale nie przez zimę przestraszony, bo jakies 1,5 stopnia jest, ale przez sprawy organizacyjne, ale odbiję to sobie w niedziele, bo choc ma byc mróz, to jednak się nie przestraszę - trzeba zobaczyć jak to bedzie, gdy temperatura spadnie poniżej zera.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |