2017-03-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| MARATON - pierwsze starcie (czytano: 876 razy)
Byłam w kropce. Przez tydzień odczuwałam ból w prawej czę¶ci brzucha. Nie wiedziałam z czym może to być zwi±zane, podejrzewałam ogólnie pisz±c mikronaderwanie mię¶nia, ale w zwi±zku z tym, że nie miałam pewno¶ci... ograniczyłam bieganie. Nie pomogło, więc znowu rozpoczęłam normalne treningi i wtedy ból znikn±ł prawie całkiem. Jest teraz mikroskopijny i pojawia się w takiej pozycji, że potwierdza to teorię o naderwaniu ;)
Takie rzeczy się zdarzaj±. Nieco to mnie zirytowało, że akurat teraz, bo i tak mam mało czasu do maratonu, ale jednak dzisiejszy trening dał mi nadzieję na dopięcie przygotowań.
Postanowiłam, że po prostu zmienię taktykę, aby nadal mieć szansę dać z siebie wszystko. Je¶li nie będzie więcej niespodzianek, to patrz±c po postępach w dalszym ci±gu wszystko jest na dobrej drodze. Tak, jak na pocz±tku pchałam OGROMNˇ CIĘŻKˇ ¶cianę przy 10 km/h, tak teraz przesuwam dużo lżejsz± przy 12/h. Planuję zakończyć treningi przy 12 może 13 km/h bez pchania ¶ciany ;) wtedy będę czuła się na siłach, aby spróbować. Oczywi¶cie cały czas robię treningi bez wypoczynku ze względu na rodzaj pracy zawodowej.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |