Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [66]  PRZYJAC. [87]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Nicpoń
Pamiętnik internetowy
Sport-częścią mnie

Sebastian Nicpoń
Urodzony: 1993-04-03
Miejsce zamieszkania: Jelenia Góra
16 / 30


2013-12-26

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Podsumowanie sezon 2013 (czytano: 992 razy)




„Biegnij, aż już nie będziesz mógł. A potem pobiegnij jeszcze trochę. Znajdź nowe źródło energii i woli. I biegnij jeszcze szybciej.”

~Scott Jurek

Jako, że już po świętach a do zakończenia sezonu zostało już tylko kilka dni to pragnę podsumować mój sezon startowy. A więc zaczynając od małych liczb to powiem najpierw o moich startach. Sezon 2013 był bardzo obfity w starty w zawodach. Szczęśliwie udało się zaliczyć 45 startów i jeszcze 2 przede mną więc w tym roku będzie 47 startów. Ogólnie w zawodach na dzień dzisiejszy pokonałem już 396 lecz jak pisałem powyżej jeszcze dwa starty na dystansach 5km na górze św. Anny oraz 6.5km w biegu Sylwestrowym-Kłobuck. Razem licząc w zawodach będzie pokonane 407.5km.

Kolejna liczba to 28.54.18- wiecie co to za liczba? Nie? A więc to jest czas spędzony na zawodach w sezonie 2013r 28godzin 54min i 18s co jeszcze ulegnie zmianie! Z każdą chwilą przechodzimy do coraz ciekawszych liczb więc teraz kilka słów o pudłach-ale nie o tych w które wjechała znana wszystkim Hanka lecz o pudłach na zawodach. Udało mi się w tym roku stawać na podium aż 2 razy! I dwa razy byłem na 2 miejscu. Dużo razy byłem dość wysoko sklasyfikowany tzn. w okolicach 20 miejsca aczkolwiek początek sezonu był bardzo ciężki z kilkoma kontuzjami, które mogły mi pokrzyżować dobre bieganie a skoro już jestem przy mocnym bieganiu to czas przejść do najważniejszej statystyki-wyniki na sezon 2013r!

Żeby nie przechodzić od razu do liczb i matematyki powiem Wam, że życiówki padły na wszystkich dystansach zaczynając od 5km aż do maratonu. Pierwsze dwanaście biegów było dla mnie okropnym cierpieniem i męczarnią. Kolejne zawody to już mocno widoczny progres a teraz już do sedna bez owijania w bawełnę.

W tym sezonie pokonanie 5km zajęło mi już tylko 18min 14s. czas poprzedniej życiówki na 5km 20min 4s poprawa o 1min 50s.

Na pokonanie 10km potrzebowałem już tylko 38min 50s,czas poprzedniej życiówki na 10km to 42min 27s poprawa o 3min. 47s (!)

Na pokonanie 15km potrzebowałem 1godz. 1min i 23s. Czas poprzedniej życiówki na 15km to 1godz. 11min 3s poprawa o 9min 30s. (!)

Pokonanie półmaratonu zajęło mi 1godz. 29min 46s. czas poprzedniej życiówki w półmaratonie to 1godz. 35min 13s. poprawa o 5min 27s (!)

Pokonanie Maratonu w debiucie zajęło mi 4godz. 1min i 21s –niektórzy się śmiali, że życiówkę poprawiłem o prawie 3godz. Gdyż limit czasowy 7godz. Na ukończenie był.

Poniżej powinienem umieścić jeszcze jedną statystykę a mianowicie finansową wyjazdów, opłat startowych i innych rzeczy związanych z tym sportem lecz nie uczynię tego, gdyż obawiam się urzędu skarbowego- i w ten sposób żegnam się z Wami w sezonie 2013r. i widzimy się już za kilka dni w nowym,2014r a raczej sezonie na który wszystkim czytającym mój blog życzę mocnego progresu, wielu kilometrów bez kontuzji a przede wszystkim zrealizowania swoich celów na przyszły sezon !

P.s
O celach na sezon 2014 napiszę już niedługo!

Pozdrawiam Sebek

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
chris_cros
19:28
stanlej
19:27
Komancz
19:17
CZARNA STRZAŁA
18:38
Bibol
18:16
Pawel63
18:00
VaderSWDN
17:59
smszpyrka
17:20
42.195
17:14
platat
17:11
anielskooki
17:00
kwierzba
16:53
szakaluch
16:53
olos88
16:41
uro69
16:40
adam71
16:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |