2013-05-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| sens biegania? (czytano: 310 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: nowe!
Ostatnio zadawałam to pytanie sobie często.Czy może odpuścić ten rok albo w ogóle przestać biegać.Nawet lekarz mi powiedział ostatnio na wizycie,że w moim wieku nie biega się wyczynowo.Na początku byłam zła na niego.Oburzona wróciłam do domu.Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy,zmieniam lekarza.ale gdy emocje puściły, nadeszła refleksja.Częste przeziębienia ,kontuzja ciągnęły się w nieskończoność.Gdy zaczęłam biegać -(udało mi się przebiegać cały marzec i początek kwietnia.)na sztafecie papieskiej,nie przypuszczałam ,że załapie znowu paskudne choróbsko.Do dziś mam sporadyczny kaszel,a gdy biegam to mam straszną sapę.To nie pomaga przy bieganiu.Przekonałam się na półmaratonie w Pszczewie.zresztą do niego też nie byłam przygotowana.Zaczynając bieg w Pszczewie,łudziłam się,że pobiegnę tempem 4,40.ale to było dla mnie nierealne.Największy kryzys miałam na 11km ,miałam totalnie dość,myślałam o zejściu z trasy.Dobrze ,że biegłam z Pawłem,jego towarzystwo dodawało mi sił. Póżniej uzmysłowiłam sobie,że jestem 4 wśród kobiet i mam sporą przewagę nad resztą rywalek.to dodało mi sił.Dotarłam do mety bardzo zmęczona ale szczęśliwa.Wysiłek ten wyszedł mi w domu,dostałam dreszczy i było mi bardzo zimno,a do tego doszły ciężkie wspomnienia.Los w tym roku nie jest dla mnie łaskawy.7 kwietnia zmarł mój tato.Utrata bliskiej osoby to duży stres ,szok.,żal.Mam momenty nadziei ,że pojadę do domu rodziców mamy,a tato będzie tam.on miał tyle planów.zawsze przeżywał moje starty .Cieszył się z moich sukcesów.Mam tylko nadzieje ,że druga połowa roku będzie dla mnie łaskawsza.Od dwóch tygodni trenuje sumiennie,zobaczę z jakim skutkiem.Dzisiaj moja znajoma powiedziała,że jestem ideałem biegaczki i chciałaby ze mną biegać.Chcę ze mną pobiec w maratonie.zaplanowałyśmy Poznań lub Dębno.wybór zależny jest od niej samej.Od jutra zaczynamy.Jej i sobie życzę wytrwałości.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora paulo (2013-05-13,08:38): Trzymam kciki Lucyno. Będzie dobrze, a z powodu taty to wyrazy współczucia :(. maleńka26 (2013-05-13,18:40): Dziękuje bardzo!
|