2013-04-25
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Biegiem po zdrowie-Team ASA trening 14 (zapiski biegacza) (czytano: 309 razy)
Czy muszę prowadzić dziennik? Niekoniecznie. Ale ja potrzebuję planu ,żeby biegać i robić postępy w bieganiu.
Dla tych co się zawsze najczęściej pytają się: ’’ czy chce mi się biegać tyle?’’
zawsze odpowiadam, że BIEGAM BO CHCĘ!
Z moich najwspanialszych doświadczeń biegowych to właśnie te niezaplanowane :spontaniczność codziennych biegów, piękny dzień w parku w lesie, nieoczekiwane spotkanie z dzikim zwierzęciem lub ptakiem, zachód słońca itd.
Biegacze robią większe postępy, ponieważ zaczynają planować swoje sukcesy.
Planujemy też, żeby unikać kontuzji, podczas gdy amatorzy biegania po prostu ruszają na trasę kiedy mogą.
Już w niedzielę w Krakowie kolejne wyzwanie no i mocne bo z dystansem 42,195 km.
Zaplanowałem zdobycie Korony Maratonów Polskich i chciałbym by rozpoczęty tutaj maraton dodał napędu, motywacji i siły woli w następnych startach.
Więc mój cel jest dla mnie motywujący!
W Krakowie liczę na dobry start i ukończenie maratonu i oby nie było upału.
Bo sens maratonu to sens przygotowań!
Wczorajszy trening jak zawsze bieg z Krzyków na Parkową na miejsce zbiórki. Pobiegliśmy całą drużyną na polanę tam robiliśmy najpierw ćwiczenia, rozciągające, wzmacniające później podzieliliśmy się na 3 grupy robiąc bieg z odpowiednim tempem. Te wybieganie z domu, trening z teamem Asa ,powrót do domu zakończyły się znowu z dystansem 21,18 km
Ale już do końca tygodnia się oszczędzam, redukcja biegu ,odpoczynek, baseny i sauna by się zregenerować i wzmocnić
I to tyle o bieganiu.
Do zobaczenia już w Krakowie na błoniach!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu bartus75 (2013-04-25,10:34): powodzenia .. ale z tą sauną to uważaj wysiłek dla organizmu zbliżony do ciężkiego treninu :) paulo (2013-04-25,10:54): w niedzielę życzę powodzenia, a radość ze spontaniczności jest jednym z najpiękniejszych stanów:). Kaja1210 (2013-04-26,07:19): Ładnie to ująłeś, też biegnę w Krakowie i też liczę na łaskawą aurę. U mnie do Korony brakuje jeszcze właśnie Krakowa i Warszawy. "Niech moc będzie z nami" a.czykinowski (2013-04-26,23:33): bartus75,sauna zawsze mnie wzmacnia i po i przed biegiem, a po maratonie woda łagodzi obolałe nogi i mięśnie.pozdro
a.czykinowski (2013-04-26,23:34): Dzięki Paweł, oby się udało przebiec i ukończyć z dobrym wynikiem.pozdro a.czykinowski (2013-04-26,23:35): Kaja1210- to rozumiem że się spotkamy na pasta party?mu jutro z Wrocka jedziemy i śpimy na hali sportowej. pozdro i do zobaczenia!
|