2013-02-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Budowa bazy pod wiosenne starty (czytano: 305 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://szakalebalut.pl/node/193
Moje roztrenowanie było krótkie i przerywane lekkimi biegami. Nie umiałem całkowicie zapomnieć o swojej pasji, a przeszkodził mi w tym nowy gadget Garmin305, który to koniecznie musiałem przetestować w warunkach bojowych :) Dwana¶cie dni wyluzowania, przez które przebiegłem zaledwie 29km pozwoliły mi jednak wylizać wszystkie rany. Pocz±tek budowy bazy tlenowej przypadł na dzień wycieczki biegowej z Szakalami w Góry ¦więtokrzyskie, także zacz±łem z grubej rury. Pierwsze 4 tygodnie biegałem po 110-120km trzymaj±c się schematu: wt podbiegi, czw siłownia, sb kros. Zwłaszcza krosy były ciekawym bodĽcem i warto napisać o nich co¶ więcej. Biegałem je na pętli mocno wymagaj±cej o długo¶ci 4,2km.
1 – 8,4 km … 4:17/km, 156bpm
2 – 3x4,2 km … 4:15/km, puls 142, 158 i 160 po ¶niegu
3 – 8,4km + 4,2km … 4:20/km, 155bpm (miało być 2x8, ale za szybki trening dzień wcze¶niej nie był za dobrym pomysłem)
4 – 4x4,2 km … 4:13/km, puls 149, 158, 159, 161
Może niektóre były za szybkie, ale czułem że super na mnie działaj±. To było takie delikatne wprowadzenie do płaskiego II zakresu, który czekał mnie od stycznia (już zamiast krosów), a przy okazji ¶wietny trening siły biegowej.
Po ¶więtach wyjechałem na tygodniowy mini-obóz w Rudawy Janowickie. Odsyłam do relacji (adres w linku).
Podsumowanie roku 2012
5241km (+85% względem roku 2011 !)
Szczę¶liwie bez poważnej kontuzji, życiówki na wszystkich dystansach
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |