Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [12]  PRZYJAC. [54]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
kudlaty_71
Pamiętnik internetowy
...hmmm...

Wojciech Leśniak
Urodzony: 1971-02-16
Miejsce zamieszkania: Berlin
8 / 18


2012-11-01

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
...październik... (czytano: 601 razy)

 

...podsumowując ubiegły miesiąc zapowiadałem, że...na październik mam ambitniejsze plany i...hmmm...przynajmniej w moim przekonaniu...plany te udało się mi zrealizować :)...
...i to jest pierwszy optymistyczny powiew ;)...najważniejsze zaś, że...nie ostatni :)...

...w październiku zrobiłem łącznie 155 km, w tym blisko 28 km biegając ( reszta to maszerowanie z kijami )...hmmm...natomiast z owych 28 km, 21.097 to start w półmaratonie Nocnej Ściemy w Koszalinie...to był mój debiut :)...ze wszech miar udany, ponieważ zakończony dotarciem do mety...a takie właśnie miałem założenie...
...i to jest drugi optymistyczny powiew :)...

...hmmm...a ponieważ lubię sobie czasami posłuchać zespołu "Raz Dwa Trzy", to...po dwóch optymistycznych powiewach...do pełni "październikowego" szczęścia, niezbędny jest ten trzeci ;)...
...i oczywiście takowy nastąpił...aczkolwiek ten powiew dotyczy przyszłego roku...i to na dodatek aż września, ale...hmmm...to własnie ostatniego dnia października zostało wszystko potwierdzone, zaklepane i zapłacone, więc...pod tenże miesiąc zostało podpięte :)...
...otóż w dniu wczorajszym, zaklepałem sobie start w przyszłorocznym maratonie w Berlinie :)...właśnie tam zaplanowałem sobie zadebiutować na tym dystansie...
...i to ten trzeci powiew optymizmu :)...

...teraz tylko liczyć na dobre zdrowie i zadbać o odpowiednią formę :)...
...te trzy powiewy optymizmu dały mi strasznego kopa :)...hmmm...można go przyrównać do tego wirtualnego, którego zasadziła mi Marysia i...który pozwolił mi ukończyć koszaliński półmaraton :)...

...a plany na listopad???...trenować i trenować...zwiększać ilość kilometrów przebieganych względem tych "przekijkowanych"...i tylko jeden luźny start...na milę w Goleniowie :)...


...hmmm...lubię to zdjęcie z Nocnej Ściemy, bo...przynajmniej na nim jestem na czele :)))...

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Marysieńka (2012-11-01,09:50): Nie ma to jak radość w pochmurny dzień....tylko nie przesadź z intensywnością treningów...jak to u nas na wsi powiadają...lepiej małą łyżeczką ale stale....dużo zdrówka życzę:)))
kudlaty_71 (2012-11-01,10:30): ...Marysiu :)...chochlę wyrzuciłem w diabły i...tylko małą łyżeczką "smakuję" bieganie ;)...co by się nie zachłysnąć :)))...byle do przodu :)...
tdrapella (2012-11-01,11:39): Wojtku, super plany! Trzymam kciuki i jeszcze raz gratuluje nocnej sciemy!
shadoke (2012-11-01,13:26): Ambitnie! Ale jak ma być inaczej skoro aż trzy powiewu optymizmu przywiał październikowy czas:) Trzymam kciuki- głównie za Twoje stopy!!!!!! resztę musisz zrobić sam;)))
kudlaty_71 (2012-11-01,16:07): ...Tomku...dzięki...teraz tylko te plany zrealizować...krok po kroku...
kudlaty_71 (2012-11-01,16:09): ...Iwonko...dotychczas ta ambicja niweczyła wszelkie moje plany, ale...tym razem trzymam ją pod kontrolą ;)))...dzięki za kciuki...z pewnością się przydadzą :)...
Truskawa (2012-11-02,08:08): Przebiegłeś półmaraton. Teraz już zrobisz wszystko. :)
miriano (2012-11-02,09:07): Wojtku to pierwszy długi krok za min będą kolejne powodzenia.
kudlaty_71 (2012-11-02,09:55): ...Mirku...oby Twoje słowa okazały się prorocze :)...
kudlaty_71 (2012-11-02,09:55): ...hmmm...Iszko :)...tak to chyba będę mógł powiedzieć dopiero po Berlinie ;)...







 Ostatnio zalogowani
Jarek42
04:05
Andrea
02:32
Marco7776
00:55
STARTER_Pomiar_Czasu
23:16
kasar
23:00
banan2203
22:58
romangla
22:41
ADAXO
22:32
kolotoc8
22:17
mieszek12a
22:04
Raffaello conti
21:59
Andrzej_777
21:30
maratonczyk
21:20
ula_s
21:04
ronan51
21:02
Stonechip
20:57
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |