2012-05-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| spotkań z naturą c.d. (czytano: 1424 razy)
Trochę zaspałam dziś na trening (w świetle tego, że ludzie biegają już od 5 rano to brzmi śmiesznie). Planowałam wyjście na 8:00 a wyszłam dokładnie godzinę później. Już było 19 stopni ciepła. Pomyślałam, że będzie ciężko, ale nie było tak źle :) Jednakowoż największym zaskoczeniem było dla mnie spotkanie o tak "późnej" porze na mojej ścieżce koziołka sarenki!!! Nie zauważył mnie, bo akurat dróżka biegnie lekkim łukiem a byłam pod wiatr. Zatrzymałam się, żeby zrobić zdjęcie, ale zanim wydobyłam telefon koziołek już przeskoczył przez ścieżkę i ukrył się w połaci żyta. Zobaczyłam jeszcze ze dwa razy jego głowę na smukłej szyi jak susami przemierzał to poletko i tyle. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że teren po którym biegam otoczony jest zewsząd domostwami. Z jednej strony są to domki jednorodzinne z drugiej bloki 4 - 6 piętrowe i tylko pozostałość po lesie (mocno już okrojona ekspansją człowieka) daje jeszcze zwierzętom niejakie schronienie. Ciekawe jak długo jeszcze przetrwają w tych warunkach? Mam nadzieję, że jeszcze przeżyję kiedyś podobne spotkanie a koziołek doczeka spokojnej starości.
Co do treningu to idzie mi coraz lepiej! Bardzo się cieszę bo zaczynam czuć już ten rodzaj siły, który daje przyjemność z biegania i nie jest to ciągła walka ze swoją słabością. Wiem, że przede mną jeszcze mnóstwo pracy zanim wrócę do wcześniejszej formy, ale jest światełko w tunelu :))) i ja z radością podążam w jego stronę :)))
P.S.
A na zdjęciu namiastka "mojego" koziołka :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu mariusz67 (2012-05-27,13:58): Super spotkać takie koziołki,sarny,zające.Ja mam to szczęście że biegając na wiosce też je spotykam co mnie bardzo cieszy-pozdrowionka Ania:) Foxik (2012-05-27,14:39): masz rację Mariuszu, takie spotkania to jedna z radości biegania :)) (rymuję??) :) DamianSz (2012-05-27,19:05): "Jednakowoż" - dawno nie słyszałem żeby ktoś tak mowił lub pisał -) Foxik (2012-05-27,19:24): Damek! Ależ ty zwracasz uwagę na szczegóły! :) Bardzo lubię używać zwrotów staropolskich nawet trochę archaicznych :)) Miło, że to zauważyłeś :) sopel (2012-05-28,21:27): No Aneczka to super że czujesz postępy ;-) A bliskie spotkania zdarzają się i na moich ścieżkach biegowych i to różne ;-)
|