2012-03-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| dzienniczek (czytano: 426 razy)
Nigdy nie prowadziłem porz±dnego dzienniczka treningowego. Długi czas za takowy służył Garmin z komputerowym oprogramowaniem. Biegałem zawsze z garminem, co więcej chodziłem z nim po Tatrach. Przez pewien czas mierzyłem również puls. W czasie górskich wędrówek gdy płuca już nie mogły nad±żyć za nogami, garminek szydził ze mnie szepcz±c „za niskie tętno”. Zrezygnowałem z pasa w czasie wędrówek, potem to samo zrobiłem podczas biegania, tym bardziej, że rezygnacja z mierzenia tętna oszczędzała przy okazji sutki. Mimo, ze garminek był podobno wodoodporny, to okazało się, że nie jest potoodporny, styki się popsuły i garminka szlag trafił. Biegam teraz z komórk±, ale my¶lę, że ponieważ GPS w komórce jest dedykowany samochodziarzom, to jako¶ć pomiaru pozostawia wiele do życzenia. W porównaniu z garminkiem przynajmniej dwie klasy gorzej.
Dzisiaj rano poszedłem z pieskami na spacer. Żałowałem, że nie wstałem godzinę wcze¶niej, temperatura poniżej zera, ziemia twarda,słońce, niebieskie niebo, idealna pora na bieganie, niestety o ósmej mogłem pozwolić sobie tylko na spacer.
Wybrałem się biegać dopiero po trzeciej, na całej trasie oprócz odcinków po asfalcie było miękko, w niektórych miejscach aż za bardzo. Grobla nie nadaje się w tej chwili do biegania, tzn nie tak. Jak kto¶ lubi błocko po kostki to i owszem idealne warunki. Ja wolę ciut twardziej.
W efekcie prztruchtałem trochę ponad 11 km, zajęło mi to 80 minut. Jutro rano poprawka.
A za dzienniczek niekompletny co prawda służy teraz endomondo z zapisami z komorki.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2012-03-04,00:18): O Jezu, wiem o czym piszesz. Myslałam dzisiaj, że się zabiję w tym błocie. Zero przyczepno¶ci. Zmachałam się jak na ¶niegu. jacdzi (2012-03-04,07:20): A wiec milej dzisiejszej " powtorki z rozrywki", no i nie tapkaj sie w blocie tylko biegaj co sil ze swoimi czworonoznymi biegowymi partnerami. To nie Katorznik, tu sie biega. agawa (2012-03-04,07:23): A xo to za fajne sier¶ciuchy na zdjęciu??? Przesympatyczne. Gulunek (2012-03-04,08:02): Dawaj ten dzienniczek, będziemy oceny i uwagi wstawiać :) tytus :) (2012-03-04,19:24): Raz ja je, raz one mnie, zwłaszcza jak się co przed nami pokaże Rufi (2012-03-06,12:32): Mnie też ratuje endomondo :-) Ale ostatni ostaram się samopoczucie notować. Tylko że pewnie się skończy jak za każdym razie - nagle informacje się urw± :-)))
|