2010-10-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zuza (czytano: 290 razy)
Przez dłuższ± chwilę my¶lałem, że już jej nie ma...
Wczoraj była w domu...
Dzisiaj wracam z pracy nie ma jej...
Brat nic nie wie, mama też...
W zasadzie to psina mojej siostry...
ale od niej dzisiaj nic nie wyci±gnę...
Gotów się poryczeć... jadę jeszcze załatwić jedn± sprawę...
W głowie kr±ż± najgorsze my¶li...
Wkońcu ona jest jak członek rodziny...
W poprzedni weekend miała operację...
Wracam do domu, nikt nic nie mówi...
Wchodzę do swojego pokoju, brat mówi...
... "wróci jutro"...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Madzia71 (2010-10-08,19:38): znalazła się??? Tomasz Ławniczak (2010-10-08,19:41): jest w klinice. Marysieńka (2010-10-08,20:02): Milusia ta Zuza:))) Madzia71 (2010-10-08,20:13): 3 mam kciuki żeby wszystko poszło dobrze, Ty tez się trzymaj
|