2010-02-23
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Życze szczęscia!! (czytano: 1801 razy)
No i jutro do szpitala… Bardzo mila Pani lekarka, dużo mi pomogła:) Oby więcej takich lekarzy.
Trochę mnie postraszył ordynator kardiochirurgii, a właściwie co nieco uświadomił, boje się!
Nie chciałbym zejść z tego świata, mam nadzieje że Agniesia nade mną czuwa i nie pozwoli żeby coś źle poszło. Ja czuje głęboką bezsilność, bo wiem że nie mam wpływu na to co się będzie działo w trakcie operacji. Boje się i mam myśli żeby stchórzyć, ale nie mogę, chce żyć dłużej i nie widze innego wyjścia.
Myślałem żeby napisać testament, ale tego nie zrobię bo mi jakoś głupio, a no i nie wiele mam do oddania. Jakbym się nie obudził, to niech każdy weźmie co potrzebuje. Zegarek oczywiście dla Małej Ani, bo wpadł jej w oko:) niech ma pamiątkę po wujku, którego może nie pamiętać. Szkoda że i Cioci Agi nie będzie pamiętała. Oby dowiedziała się jaka była dobra!!
To co pisze to tak na wszelki wypadek!! Małe pożegnanie, podziękowanie.
Chciałbym podziękować człowiekom za wspólne życie, było na prawde dobrze mi z Wami obcować. Pisze tu o tych dobrych, bo Ci źli, którzy mi tylko przeszkadzali, albo mieli jakieś „interesy” tylko do mnie, to niech się smażą w piekle!! Obym nie miał sposobności ich straszyć pośmiertnie…
Chciałbym wspomnieć tu o kilku osobach, wymienić z imienia. Może od rodziny zacznę…
Z rodzina to wiadomo jak jest, raz źle raz dobrze. Bardzo pokochałem swoja rodzinę, zobaczyłem że jest najważniejsza!! I marzy mi się własna rodzina, dobra żona która by mnie kochała, a ja ją i żebyśmy się wspólnie wspierali i szanowali, żebyśmy mieli zdrowe, mądre dzieci i ładnego psa...
Siostro jesteś silna i taka bądź! Musisz wyrosnąć i szczęśliwie żyć, nie zmarnuj swoich talentów!!
Mamo nie wiem czemu masz tak ciężko, za przykrości z mojej strony bardzo Cię przepraszam. Wiesz że mocno Cie kocham! I pamiętaj że masz wspaniałą córkę, która potrzebuje wsparcia, z Twojej strony.
Co do ojca, to chciałbym wspomnieć tu o Panu Piotrze, świętej pamięci, który był i jest dla mnie bliższy niż biologiczny ojciec. Pokazał mi bardzo dużo i nauczył, od niego wiem że jeśli cos chce osiągnąć to musze na to zapracować, pokazał również że nie można być chamem!! Szkoda że tak krótko się znaliśmy, wspaniały człowiek!!
Jeśli chodzi o biologicznego ojca to nie chciał bym żeby dzieci miały takich ojców, jest to niesprawiedliwe. Jeśli ja bym miał być takim sukinsynem, to lepiej żeby mnie szlak trafił szybko!! Albo żebym w ogóle się dziecka nie dorobił.
Wojtek, bardzo się cieszę że znalazłeś się w moim otoczeniu, bardzo dobry człowiek z Ciebie, niby obcy, ale pomogłeś i zrobił więcej niż nie jeden z „bliskich”.
Kasiu Ty to dla mnie jak siostra, tylko trochę inaczej;) Bardzo Cię przepraszam, za to ze cierpiałaś przeze mnie, albo i dalej cierpisz. Nie chciałem źle. Tym samym mam nadzieję ze przyniosłem Ci wiele radosnych chwil. Obyś myślała o mnie dobrze!! Pamiętaj!!
Tutaj wspomnę o osobie z która wiąże się wiele emocji… Marlena, byłaś dla mnie bardzo bliska, a oszukując, skrzywdziłaś mnie niesamowicie. Dobrze ze się jakoś pozbierałem, chociaż ciężko mi teraz ufać ludziom. Wiedz że Ci nie wybaczyłem i tego nie zrobię, jesteś suką i tyle!
Ania S. Takim aniołkiem dla mnie byłaś, do czasu. Następnym razem jak zachce Ci się zadawać jakieś durne pytania, to przemyśl to!! Pomyśl jak Ty się zachowujesz. Bo zachowałaś się jak jakiś zarozumiały bachor! A miałem Cię za dojrzałą kobietę. Mogę jeszcze raz odpowiedzieć.. Nie chciałem Cię wyruchać jak „każdy facet” nie wiem po co to było? Chyba ze chciałaś skończyć naszą znajomość. Było mi miło mieć Ciebie obok ze świadomością ze chętnie mnie wysłuchasz.
Ziomale moi!! Marek, Karol!! Mieć takich przyjaciół to zaszczyt. Tomek Ty też jesteś równy gość, ale momentami zastanawiam się czy mogę Tobie zaufać, taki trochę wieśniak z Ciebie wychodzi. Tylko się nie obrażaj! A reszta… Gdybym was nie lubił to bym z wami wódki nie pił;) Obyście mieli zdrowie!! I pamiętajcie że nie można z alkoholem przesądzać, bo to nie zdrowo!
Sabina(Diamencik) i Małgosia. Sabina wspaniała z Ciebie kobieta!! Niesamowicie mądra. Cały czas jestem pod wrażeniem i brakuje mi kontaktu z Tobą i Twoich mądrych i bardzo pomocnych rad.
Małgosiu Ty mi drzwi otworzyłaś, chciałbym mieć okazje Cie doścignąć, albo chociaż dążyć do takich umiejętności jak Twoje. Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania.
Co do wzorów do naśladowania, to tutaj jest miejsce dla Rudiego. Bardzo się cieszę że Cię poznałem. Będąc sobą pokazałeś mi jak powinien wyglądać porządny człowiek. Imponujesz mi!! Obyś żył w zdrowiu razem ze swoja rodzina i realizował zamierzone cele, jak po nitce! powodzenia!!
Od liceum minęło sporo czasu, miło wspominam kilku ludzi, Pozdrawiam i życzę szczęścia, fajni ludzie z was!!
Następnie przyszły studia, które bardzo mi się spodobały, dużo nowych ludzi:) dużo szyderstwa, zawiści, szczurów, i mendy na każdym kroku… heh studia!!
Bardzo było mi miło dziewczyny być z wami w grupie, dla mnie jest co wspominać, głównie miłe wspomnienia. Od czasu do czasu zachowywałyście się jak durne babska, no ale może nie miałyście na to wpływu!! No ale przynajmniej nudno nie było. Kamila, chyba wiem dlaczego nie miałaś zbytnio wsparcia w ludziach. Dla mnie to wygląda ze Ty po prostu jesteś(byłaś) fałszywa i obłudna. Mnie to odstraszyło! W pojedynkę wojny się nie wygra!
Ostatnio poznałem wielu ludzi. Bardzo mnie to cieszy. Ciekawi i bardzo ciekawi! Wartościowi i bardziej wartościowi. Nawet tacy troszczący się:)
Do moich perełek dołączyła Kasia. Zakochałem się:) Tak jak Ewelina powiedziała, że jak się zakocham to nie będę miał zadanych dylematów, wątpliwości itp. No i nie mam.
Znamy się krótko, a tyle szczęścia mi dostarczyłaś!! Wspaniała z Ciebie osóbka! Jestem teraz szczęśliwy, na tyle ile można i bardzo wdzięczny za to.
Dzięki Tobie zachciało mi się żyć. Bardzo przyjemne to uczucie, powiedział bym że chęć życia jest wspaniała. Szkoda mi ludzi którzy tylko egzystują.
Tym samym zacząłem bać się śmierci, a to już nieprzyjemne uczucie, ale równowaga musi być.
Biegacze i inni sportowcy! Jesteście super:) Cieszę się ze miałem okazje was poznać. Wspaniała przygoda z bieganiem. Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia i sukcesów. Żebyście byli silni psychicznie i wytrzymali. Chciał bym jeszcze z Wami trochę się pobawić, obym miał okazje.
Kasiu, czytujesz mojego bloga, to się tym zajmij. Jak nie pójdzie po mojej myśli to zadbaj żeby przeczytali to Ci, którzy powinni. Jakby co to możesz go wykorzystać, w sensie czerpać z niego korzyści. Bestseller to nie będzie, chyba ze letko pokolorujesz. Może dużo nie jest, ale gdzieś w moim pokoju jest niecodziennik mój, zeszyt A4 coś tam naskrobane jest. Głupie, ale pewnie byś poczytała, chyba ze już dawno temu to zrobiłaś.
Może jak się wszystko ułoży to znaczne pisać bloga z pikantniejszymi i ciekawszymi szczegółami.
To tak w skrócie... Tymczasem!!
Maciej Citko
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Isle del Force (2010-02-24,00:20): Człowiek w stresie to takie głupoty opowiada...
|