2009-08-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Runners. Yeah, We"re different. (czytano: 1576 razy)
Już dwa tygodnie nie biegam, przynajmniej nie tak jakbym chciał. Brakuje mi ciężkich treningów. Wychodzę na stadion, tam zrobię kilka kółek i wracam. Razem ok. 6km. Nie idę do lasu, bo gdyby noga zaczęła boleć to mam daleko do domu a ze stadionu zdecydowanie bliżej. Noga jeszcze pobolewa, ale jest lepiej. Dużo się rozciągam, pomaga. Wszędzie piszą i mówią o rozciąganiu, a mało który z biegaczy to robi. Bo po co? I kiedy przyjdzie kontuzja, spróbują, może pomoże. I pomaga. "Polak mądry po szkodzie..." :P Od poprzedniej kontuzji też zacząłem się rozciągać, ale boli mnie w miejscu, dla którego wcześniej nie przewidywałem ćwiczeń ;P Trzeba rozciągać wszystkie mięśnie!
Kiedyś ktoś z moich znajomych spytał się mnie czemu biegam. Odpowiedziałem, że dla przyjemności. A co jest przyjemnego w bieganiu? Bieganie samo w sobie jest przyjemne. I dziwna mina na twarzy. Jak może być przyjemne skoro to męczy... Runners. Yeah, We"re different. Tylko biegacz zrozumie biegacza ;)
Znalazłem dzisiaj na półce pierwszy dzienniczek treningowy z 2002 roku. Byłem wtedy w II klasie gimnazjum. Na pierwszych stronach mam jeszcze treningi pływackie z podstawówki. W 1.5h przepływałem ponad 2km o_O I to na lajcie. A teraz 100m i mam zadyszkę ;p Wracając do treningów biegowych. 3x w tygodniu, razem ok. 20km. Teraz to dziennie mi tyle czasami wychodzi. Rozbiegania po 8, 6km. Ciągłe 4km po 4.30 ;) Wtedy nawet nie myślałem, że będę biegał tak jak teraz...
Nie biegnę połówki w Szczecinie, oszczędzam nogę. Zresztą nie wiem czy bym ukończył gdyby zaczęło boleć na trasie. Maraton w Berlinie, gdzie miałem podjąć 2. próbę połamania 3 godzin też nie wypali. Będę zwiedzał Berlin biegiem ;p Chociaż mam jeszcze taki mały cichy plan ale o nim kiedy indziej ;p Do maratonów wrócę dopiero za kilka lat. A w przyszłym sezonie na pewno wejdę na bieżnię.
Obok reklamówka Adidasa. Nie wiem, z którego roku, ale na pewno stare ;p Mam jeszcze kilka takich. Postaram się w każdym następnym poście je umieszczać.
Pozdro&Cya
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora adamus (2009-08-27,20:08): Wojtek!!! Życiówka w Berlinie jednak czeka na Ciebie:))) benek (2009-08-28,15:28): Dasz rade w Berlinie!!!
A ta reklama to moja ulubiona :]
|