2007-05-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| co z tym bólem, czyli trochę się poskarżę (czytano: 260 razy)
do różnych biegowych bóli - stawów, mię¶ni itd. zd±żyłem się przyzwyczaić. podobno musi boleć. tak twierdza starzy biegowi wyżeracze. niestety, ostatnio boli mnie tam gdzie nie powinno. przynajmniej w "encyklopediach kontuzji" o bólach w tych miejscach nic nie ma...
najgorszy wydaje się być ból w dole pleców. jak zaczęło boleć, my¶lę sobie - korzonki. bywało drzewiej, gdy człek był młody i to teraz ma prawo się zdarzyć. gorzej, że boli i boli. kolejne tygodnie. dzisiaj mój szanowny tatu¶, "który sie zna na wszystkim" kazał mi podniesć nogę, potem drug±. Podniosłem, a jakże i to wysoko.
- Boli - zapytał. Nie bolało. Niestety, jak się okaże.
- To nerki - orzekł i teraz do bólu pleców doszedł ból głowy. Cholerne bóle.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |