2007-04-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| samobójcy leż± pod murem, czyli polityczna szopa (czytano: 184 razy)
odwiedził mnie kolega, z wykształcenia biegacz, z wyboru cyklista, którego zbulwersowały... pogrzebowe uroczysto¶ci byłej minister B. oczywi¶cie nie o sam pogrzeb chodziło, lecz o polityczne zamieszanie wokół niego.
nie wchodz±c w szczegóły, najogólniej chodziło mu o to, że nasz los po ¶mierci nie zależy od faktycznych zasług, lecz od POZYCJI zajmowanej za życia. w identycznej sytuacji co B. był inny przestępca, niejaki Baranina. też, zamiast trafić na salę s±dow±, popełnił samobójstwo. i pies z kulaw± nog± się o niego nie upomniał. ale też jaki interes polityczny miałby taki kulawy pies. żaden.
w przypadku B. najważniejszym interesem jest dowalić Wassermannowi, PiS-owi i kto tam sie jeszcze z Kaczorów nawinie.
z drugiej strony bulwersuj±ce jest zachowanie księdza, który odprawił nabożeństwo i pochował B.
kiedy¶ samobójców, jako ciężkich grzeszników, chowano cichaczem pod cmentarnym murem. teraz robi się to w ¶wietle jupiterów, z orkiestr±, kamerami tv i z korowodem polityków. co za czasy!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |