2009-02-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| nietypowy trening (czytano: 271 razy)
Dzi¶ maiłem komisje lekarska na godz 14.30,odno¶nie odszkodowania za złamana rękę.A zwi±zku z tym nic mi sie nie chciało,i nie byłem tez na treningu.A miałem na tyle lenia ze nie chciało mi sie wyj¶ć przed dom i tam trochę pobiegać,bo jak widzę co sie dzieje na dworze jaka chlapa,to aż mnie trzęsie.I wymy¶liłem sobie ze trening zrobię na klatce,a mieszkam na 7 pietrze w wieżowcu.No wiec wyszedłem na ta klatkę i zacz±łem biegać po schodach z góry na duł.I tak w kółko od 1 pietra do 10,i przyznam szczerze ze trening mi sie podobał,bo nie do¶ć ze w ciepłym,bliska do domu to jeszcze mało wystarczyło i byłem juz zmachany tym bieganiem.Przebiegłem ł±cznie 20 razy góra-duł.I wyszło mi ze to (8000 tys) stopni.Niezły trening.Polecam
foto.moje schody...=)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Isle del Force (2009-02-24,23:37): Zazdroszczę pomysłu, ja w opcji mam max 4 piętro (70 schodków). Preferuje jednakże akcje 7-10 piętro bo tam już czuć w nogach grawitację. Mi zostaje łopata do od¶nieżania albo treningi czysto ¶nieżne. Robert pokaż w 2009 roku na co Cię stać :) Tom (2009-02-25,13:05): Teraz już masz kasę na Jeepa. :) Roberto (2009-02-25,13:06): gdzie tam na Jeepa,na mercedesa..=)
|