Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

_Gienka
Genowefa Lange
Bełchatów
Biegaj z Juven±

Ostatnio zalogowany
2023-12-29,10:28
Przeczytano: 503/379954 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Historia Człowieka z Żelaza
Autor: Genowefa Lange
Data : 2014-07-23

Od 6 lat mieszkam w Bełchatowie. Większości to miasto kojarzy się z kopalnią i elektrownią. Jednak dla mnie jest przede wszystkim miastem sportu. Infrastruktura jest tutaj wymarzona dla takich amatorów jak ja. Sztuczne lodowiska zimą, liczne pływalnie, ścieżki rowerowe, korty tenisowe itd... zachęcają do uprawiania jakiejkolwiek formy ruchu.

Nawet bierni sportowcy mają swoich faworytów w lidze piłkarskiej i siatkowej, którym namiętnie kibicują. Bełchatów szczyci się sławnymi nazwiskami siatkarzy i piłkarzy. Wszechobecny pogląd, że tylko wielkie pieniądze rodzą wielkie sławy wydaje się tutaj mieć odzwierciedlenie.

Jednak osobiście miałam zaszczyt poznać sportowca odnoszącego wielkie sukcesy, pomimo, że nie posiada budżetu na miarę wielkich. Sam sobie jest sponsorem, trenerem, a przy tym bardzo skromnym człowiekiem. Dzięki jego postawie mogłam zrozumieć, czym jest prawdziwy sport.

Heniu, bo o nim mowa, w młodości był zawodowym lekkoatletą. W wieku trzydziestu lat zachorował na dziwną chorobę, której objawów nie można było zdiagnozować w tamtych czasach (lata 80 –te). Niestety zakończył karierę sportową i podjął pracę jako tokarz- mechanik. Silne leki przeciwbólowe osłabiły serce, czego konsekwencją było omdlenie przy maszynie. Utracił sprawność prawej dłoni. Pewien mądry lekarz przewidywał, że jedynie intensywny ruch, uprawianie sportu może uchronić Henia przed wózkiem inwalidzkim.

Na trzydziestoletniego wówczas mężczyźnę słowa te podziałały jak balsam. Pomimo bólu i obaw najbliższych postanowił biegać. Zdarzało się, że nie miał siły wysiąść samodzielnie z auta, ale stawał na linii startu i brał udział w zawodach. Kiedy cudem choroba ustąpiła, jako wotum dziękczynne odbył miesięczną rowerową pielgrzymkę przez Licheń, Częstochowę, Loretto, Lourd aż do Fatimy w Portugalii.

Dzisiaj jest 62- letnim duatlończykiem i triatlonistą. W lipcu b.r. po raz setny stanął na podium. Co jest szczególnie istotne, przez 28 lat starów obywa się bez kontuzji. A co jest jeszcze istotniejsze – nie korzysta ze sponsoringu. Jego postawa to przykład na to, że do uzyskania świetnych wyników wystarczy rower własnoręcznie zmodyfikowany, dobra technika zamiast markowych butów, zioła zamiast odżywek a orzełek zamiast naszywek sponsorów na koszulce.

Wśród znajomych nazywany jest słusznie „Człowiekiem z Żelaza”. Ja go nazywam swoim Guru - Największym z Największych. Poza skromnością i życzliwością ma dar przekazywania wiedzy amatorom. W niedzielne poranki bezinteresownie prowadzi treningi, dzięki którym nie jeden z nas uniknął np. zerwania ścięgna, a wręcz zdecydowana większość cieszy się z tzw. życiówek. Ja m.in. zostałam dzięki Heniowi ”mistrzynią łamania dwójki w połówce” po półmaratonie na Malcie z czasem 1:59:59 - relacja dostępna TUTAJ

Aktualnie, przygotowuję się pod okiem Henia do pierwszego maratonu. Wiem już, że drogie skarpety, buty z górnej półki, ani nowoczesne suplementy diety, nie są tak ważne w pokonaniu tego królewskiego dystansu, ale pokora wobec własnego organizmu.

Życzę sobie i innym takiej harmonii w pracy nad własnym ciałem i przede wszystkim szacunku do innych. Tylko wtedy będziemy w stanie osiągnąć pełnię szczęścia tak jak Heniu.

Genowefa Lange



Komentarze czytelników - 3podyskutuj o tym 
 

darcia39

Autor: darcia39, 2014-07-24, 11:48 napisał/-a:
Wszystko to prawda jesteś człowiek z żelaza, jesteś wzorem do naśladowania, jesteś super dobrym człowiekiem a jakże skromnym.

 

biegacz56

Autor: biegacz56, 2014-07-24, 16:25 napisał/-a:
Chciałbym poznać taką ziołową receptę na wzmocnienie organizmu i na lepszą wydolność .Nie jestem zwolennikiem tych ogólnie dostępnych odżywek ale .....kupuję i łykam przed zawodami, podczas biegu i po.Chętnie poznam takie naturalne metody.Pozdrawiam Heniu i życzę dalszych sukcesów.

 

darcia39

Autor: darcia39, 2014-07-26, 07:00 napisał/-a:
Wielki człowiek o małym serduszku, uczynny skromny a ile ma werwy do treningów, do zawodów. Wielkie gratulacje dla Henia.

 



















 Ostatnio zalogowani
uro69
15:14
chris_cros
14:54
martinn1980
14:52
BOP55
14:39
Jurek z Jasła
14:34
Jaszczurek
13:55
VaderSWDN
13:31
kostekmar
13:30
biegacz54
13:18
Tyberiusz
13:12
gpnowak
12:54
Leno
11:40
marynarz
11:33
ProjektMaratonEuropaplus
11:25
StaryCop
10:58
Bartu¶
10:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |