Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Admin
Michał Walczewski
Toruń
WKB META LUBLINIEC
MaratonyPolskie.PL TEAM

Ostatnio zalogowany
2024-11-27,07:47
Przeczytano: 567/539641 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:10/3

Twoja ocena:brak


BLOG: zmiany w pamiętnikach biegowych
Autor: Michał Walczewski
Data : 2011-12-20

Pamiętniki internetowe, czyli tzw. Blogi, cieszą się w naszym portalu nieustającym zainteresowaniem. Zainteresowanie to generuje także nowe potrzeby czytelników dotyczące między innymi ich technicznego funkcjonowania. Pod wpływem Waszych sugestii jakiś czas temu wprowadziliśmy podział blogów ze względu na sposób dostępu do nich na trzy rodzaje: publiczne (dostępne dla wszystkich), prywatne (dostępne wyłącznie dla właściciela) i dla przyjaciół (dostępne dla przyjaciół właściciela)

Od pewnego czasu otrzymywałem liczne prośby wskazujące, że taki podział jest niewygodny. I rzeczywiście - ustawienie swojego Blogu (w wizytówce, w zakładce UST) jako np. prywatny powodowało, że żadne wpisy, nawet te które chcielibyśmy pokazać innym nie były dostępne. Natomiast odblokowanie pamiętnika powodowało, że widoczne były wszystkie wpisy - łącznie z tymi, które chcielibyśmy zostawić tylko do swojej wiadomości...

Ulegając czytelnikom - a niektórzy potrafili być BARDZO przekonujący - przebudowałem blogi :-) W obecnej wersji macie możliwość zaznaczenia dla każdego z wpisów w pamiętniku osobno czy ma być on dostępny publicznie, tylko dla przyjaciół, czy prywatny - niewidoczny dla innych.

W wizytówce, w zakładce UST określamy w tej chwili tylko DOMYŚLNY status nowego wpisu, który w każdym momencie po jego zapisaniu możemy zmienić. Domyślny status pamiętnika PRYWATNY lub PRZYJACIELE powoduje jednak także to, że Wasz blog nie będzie mógł być polecany przez redakcję.

Zmian statusu dostępności wpisu możecie dokonać w każdym momencie na ekranie wyświetlającym listę ostatnich wpisów - wystarczy kliknąć w zaznaczony na kolorowo status jak w poniższym przykładzie:



Ważna informacja: wszystkie dotychczasowe wpisy w pamiętnikach otrzymały automatycznie status taki, jaki miał ustawiony blog czytelnika. Więc jeżeli właściciel bloga miał na dzień dzisiejszy ustawiony w wizytówce status bloga jako PRYWATNY, to wszystkie jego wpisy otrzymały automatycznie status PRYWATNE.

Mam nadzieję, że zmiany przypadną Wam do gustu :-)

Przy okazji, skoro jesteśmy już w temacie pamiętników pozwolę sobie opublikować krótki wywiad z Gabrielą Kucharską, popularnie zwaną Gabą vel. mamusiajakubaijasia, która z ramienia naszej redakcji monitoruje pamiętniki decydując, który z wpisów trafia od czasu do czasu na naszą stronę główną. Teraz już wiecie kogo męczyć, gdy znajdziecie szczególnie interesujący publiczny wpis i uznacie, że warto go wyróżnić :-)



G.K.
Gabriela
Kucharska


K.L.
Kamil
Leśniak


K.L. - Gaba, czym zajmujesz się na co dzień?

G.K. - Na co dzień zajmuję się tym, czym znakomita większość kobiet - podtrzymywaniem ogniska domowego i pracą zawodową. Oprócz tego, dużo czytam i biegam.

K.L. - W naszym portalu odpowiadasz za monitorowanie blogów. Co to za posada? I co to za blogi?

G.K. - "Posada"? :) Fajne słowo, dziś mało, kto go jeszcze używa. Ale... to nie jest posada. To po prostu coś, czym się zajmuję tu, na portalu :) Czytam sobie rozmaite blogi, rozmaitych osób, i wybieram... "O, ten jest świetny / wartościowy / humorystyczny - warto go pokazać innym". Byłoby szkoda, gdyby czytelnikom portalu umykały w natłoku innych informacji co ciekawsze wpisy. Dlatego też dbam, by czasem pojawiały się one na stronie głównej.

K.L. - Dużo biegaczy prowadzi bloga na MaratonyPolskie.PL?

G.K. - Wielu. O wielu więcej niż myślałam, gdy trafiła mi się ta "posada" :-) Dokładniej wygląda to tak: wszystkich blogów na portalu jest przeszło pięćset. Serio !!! Z czego tak naprawdę regularnie pisanych jest kilkadzieścia, no, może kilkadzieści. Niestety autorzy części z nich ograniczyli dostęp do swoich blogów tylko dla przyjaciół lub tylko dla siebie, i takich blogów nie mam możliwości ani śledzić, ani polecać.

K.L. - Widzę, że cię to gryzie?

G.K. - Bo to jest mały problem. Na naszym portalu mnóstwo ludzi pisze naprawdę fantastyczne blogi, wymienię z pamięci: jacdzi, Garhard, Kluseczka, Szlaku13, tdrapella. I ci ludzie, z niewiadomych dla mnie względów, zrobili swoje blogi dostępnymi tylko dla przyjaciół.

Ja mam zaszczyt gościć na tych listach, więc mam możliwość czytania tychże blogów, i szkoda mi, że takiej możliwości nie mają inni. To są wartościowe, dobre, dobrze pisane (a co chyba najważniejsze - systematycznie pisane) pamiętniki, i szkoda, że inni poczytać ich nie mogą. Oczywiście jest sporo blogów dostępnych dla wszystkich - o rozmaitym poziomie, i można czytać i je, ale...

Czasem jest mi strasznie szkoda, że rewelacyjnego wpisu, w którym naprawdę nie ma nic intymnego, nie mogę polecić innym (na przykład wpis Garharda o tym, że w tajemnicy przed żoną chodzi do kardiologa - czytając go bawiłam się tak, jak już dawno bawić mi się przy lekturze nie zdarzyło :))

Wielka, wielka szkoda :(

K.L. - Rodzi się pytanie, po co pisać bloga tylko dla przyjaciół?

G.K. - Może to i jest jakiś pomysł. Można wtedy uniknąć głupich, czy wręcz obraźliwych komentarzy, można uniknąć tego, co stało sie moim udziałem - to znaczy faceta, który podpisując się imieniem i nazwiskiem pisze do mnie na moją prywatną skrzynkę mailową (podaną w wizytówce Maratonów) i osądza mnie w tych listach od czci i wiary, tudzież zarzuca działanie na szkodę innych biegaczy (poprzez moje pisanie właśnie)

Człowiek jest dla mnie na tyle humorystyczny (a może bardziej humorystyczne są dla mnie jego zarzuty), że nawet mu nie odpowiadam - każdy ma prawo do swojego braku zrozumienia słowa pisanego i swojego pojmowania świata. Tudzież do przekonania o własnej nieomylności. Ale tak naprawdę - efektem prowadzonego bloga - znacznie częściej docierają do mnie oznaki sympatii. I to jest miłe :)

Zauważ, że najliczniejsze listy przyjaciół na tym portalu mają osoby, które nie zamykają swoich blogów :) W moim przypadku połowa listy (mniej więcej) to ludzie, których zainteresował mój blog. Jednych poznałam potem w czasie realnych spotkań, innych nie, ale... nie przeszkadza mi to:)

Marysia, Wiechu, ja - najbardziej poczytne blogi w tym zakątku sieci, który nazywa się MaratonyPolskie.PL - niekoniecznie najlepsze, ale... Przykładowo moja znajomość z Marysią zaczęła się od bloga (Jej bloga, bo ja wtedy jeszcze nie pisałam). Była drugą osobą, która zaprosiła mnie do grona przyjaciół i tak już zostało :)

No i jeszcze jedno:

Dzięki temu mojemu zadaniu (czy jak to przepięknie, archaicznie nazwałeś "posadzie"), udało mi się odkryć blogi, których autorek nie znam, a które są absolutnie rewelacyjne: gerappa Poznań, czy papaja. Fantastyczne pamiętniki! Dziewczyny, jestem fanką Waszego pisania :)

K.L. - Po co te ograniczenia...?

G.K. - Nie do końca rozumiem, czemu to ludzie robią. Przecież, jeżeli ktoś już decyduje się pisać bloga (siłą rzeczy - w sieci), to i tak daje innym wgląd w swoje życie. Uwierz, że w żadnym z blogów, do których mam dostęp, a które zostały przez ich autorów przeznaczone "tylko dla przyjaciół", nie ma jakichś intymnych treści, danych teleadresowych, czy tym podobnych rzeczy. To oczywiście decyzja autorów i właścicieli tychże blogów.

K.L. - Długo piszesz już własnego bloga na naszym portalu? Może gdzieś indziej, wcześniej prowadziłaś taki blog?

G.K. - Bloga na MaratonyPolskie.PL piszę czwarty sezon. Nigdzie indziej ani wcześniej, ani w czasie prowadzenia bloga tutaj, nie "blogowałam". Jakoś ta forma ekshibicjonizmu nigdy mnie nie pociągała:) Obnażanie duszy przed zupełnie obcymi ludźmi, którzy nie wiedzą o mnie nic, wydawało mi się zupełnie niepotrzebne. Tutaj wszyscy lepiej lub gorzej się znamy, a ponadto łączy nas wspólna pasja:)

K.L. - A może posiadałaś taki zeszyt-pamiętnik?

G.K. - Nie, nie przypominam sobie ;)

Za to pisałam przez kilka lat z różną intensywnością pseudo-bajki pseudo-filozoficzne:) Zawsze o zwierzątkach, roślinach lub przedmiotach, i zawsze były to opowieści o bliskich mi ludziach. Kilka z nich pojawiło się zresztą w moim blogu, a także na potrzeby bloga powstało kilka innych (na przykład o motylu czy o surykatku:))

K.L. - Lubię bajki, będę chyba musiał przesortować twoje wpisy na blogu. Dlaczego zaczęłaś pisać pamiętnik?

G.K. - Nie wiem, zaczęłam dla siebie - nie dla innych. Potem poszło to nieco innym torem, ale zaczynałam stricte dla siebie:) A tak w ogóle, to zawsze lubiłam pisać. Listy na przykład. Do anegdoty przeszła historia, jak to napisałam kiedyś do mojej koleżanki list z wakacji, zaś ona odpisała mi słowami: "Dostałam wczoraj od ciebie list, który swoim rozmiarem przypominał raczej paczkę". Cierpię (i zawsze cierpiałam) na nieuleczalny słowotok :)

Pisanie bloga to fajna sprawa. Ocala się w ten sposób pewne ulotne chwile od zapomnienia, a przy okazji porządkuje nieco swoje wnętrze.

K.L. - Twoim zdaniem: czym jest blog?

G.K. - To zależy od tego, kto i w jakim celu go pisze :)

- może być rodzajem pamiętnika;
- może być formą przechwalania się swoją domniemaną wspaniałością;
- może być miejscem, gdzie autor użala się nad sobą i liczy na współczucie i pocieszenie w komentarzach;
- może być sposobem na leczenie się ze swoich kompleksów;
- może być zabawą słowami;

W znakomitej większości przypadków jest jakąś tam formą kreacji samego siebie:)

K.L. - Po co on nam?

G.K. - To również zależy:) Albo można nim reperować podupadłe ego, można robić z siebie herosa, małą, niewinną kobietkę potrzebującą wsparcia, załatwiać prywatne porachunki z osobami, z którymi nie ma się odwagi (czy chęci) porozmawiać i wyjaśnić jakichś tam żalów czy pretensji. Blog może też być zakątkiem, w którym chronimy ładne wspomnienia przed zapomnieniem, może być miejscem przechowywania szczególnych zdjęć...

Tak naprawdę to może być wszystkim - to zależy tylko od autora, jego kultury osobistej, umiejętności posługiwania się słowem, inteligencji, wrażliwości...

K.L. - Jakiś rodzaj motywacji?

G.K. - Motywacja jest zawsze! W moim przypadku to chęć zapamiętania czegoś, jakichś emocji towarzyszących konkretnym wydarzeniom czy przemyśleniom. Ale może nią też być narzucony sobie obowiązek regularnego pisania, zwalczanie wrodzonego lenistwa, czy co tam jeszcze. Również chęć wystartowania w jakimś blogowym konkursie (kiedyś zgłosiłam swój blog do konkursu organizowanego przez Onet.pl na najlepszy blog roku - fajna przygoda to była, która mnie wiele nauczyła:))

K.L. - Co można z nim zrobić?

G.K. - Tak najogólniej, i celowo spłycając odpowiedź, to można go po prostu pisać. Jak by powiedział Mistrz: "sobie a muzom".

A można go też zgłosić do jakiegoś konkursu blogowego (tu na naszym portalu TEŻ szykuje się taki konkurs), można podszkolić się w sztuce pisania, i pokusić o napisanie książki, opowiadania, publikowanie czegoś tam. To zależy od naszych chęci i ambicji.

K.L. - Konkursy? Lubię Konkursy! Możesz powiedzieć coś więcej o tym?

G.K. - Jasne:) Na początek będzie konkurs na najlepszy wpis w danym miesiącu - oczywiście comiesięczny, i oczywiście z nagrodami:) Zaś potem zrobimy sobie konkurs doroczny:

- na najlepszy wpis w roku
- na najlepszy blog roku (tu z podziałem na kategorie: sportowo/biegowy; o wszystkim; absurdalny)

Oczywiście też z nagrodami :) Warunek konieczny: blog MUSI być blogiem ogólnodostępnym (a nie blogiem zamkniętym, czy blogiem tylko dla przyjaciół). Generalnie - wiem, że się powtarzam - zapraszam wszystkich do pisania i "odtajnienia" swoich blogów:)

K.L. - Tak odchodząc troszkę, tylko troszkę od tematu. Jak się dodaje do wpisu parę zdjęć albo video? To mnie bardzo zastanawiało...

G.K. - Dodawanie różnych rzeczy wcale nie jest trudne. To są podstawy HTML"a :) O, tutaj link z kursem polecam :) http://www.kurshtml.edu.pl/html/zielony.html

Ja z niego korzystam, bo HTML"a nie znam, a jednak lubię się nim czasem posługiwać:)

K.L. - I ja również zachęcam do otwierania blogów dla nas, Biegaczy : ) Dziękuję Ci za rozmowę.

G.K. - Dziękuję również, mistrzu w bieganiu na 10 km dookoła stołu :)

Blogi naszych czytelników możecie śledzić w menu portalu, w dziale Społeczność, w zakładce Pamiętniki internetowe



Komentarze czytelników - 89podyskutuj o tym 
 

Magda

Autor: Magda, 2011-12-23, 12:39 napisał/-a:
ciekawe jak to zrobiłeś, bo jak wchodzę przeczytać, to nabija się odczyt, ale zaraz znika

tzn wskoczyło "1", ale jak przeszłam na stronę główną bloga znowu było "0"

ogólnie- działa

 

tytus :)

Autor: tytus, 2011-12-23, 12:48 napisał/-a:
nie myśl, że tak łatwo
WDZIĘK jest skreślony, a Ty podkreślony. Wężykiem!

 

szlaku13

Autor: szlaku13, 2011-12-23, 12:59 napisał/-a:
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6M

ale w ryj nie dostanę? ;)

 

tytus :)

Autor: tytus, 2011-12-23, 13:10 napisał/-a:
właśnie miałem napisać, że skuję majzlem, ale wykreśliłem z obawy na nadinterpretację słowa skuję
i masz babo placek, a placki chyba na Wielkanoc?

 

evik18

Autor: evik18, 2012-01-03, 12:16 napisał/-a:
Zaczęłam pisać pamiętnik czyli popadłam w ekshibicjonizm! ale do rzeczy jak już napisałam wszystko i kliknęłam powrót do bloga to wywaliło mnie z portalu i pojawił sie napis "konto usunięte przez czytelnika" i... zdębiałam. Zalogowałam się ponownie i moje konto było ale cały wpis poooszedł się Chciałam poprawić napisałam drugi raz i znowu powrót do bloga się tak samo skończył. Czy robię coś nie tak, bo pierwszy wpis na szczęście sie udał ?

 

Henryk W.

Autor: Henryk W., 2012-01-03, 12:29 napisał/-a:
hehehehe faktycznie masz dwa dzisiejsze blogi NOWE ale bez tekstu:)

 

benek

Autor: benek, 2012-01-03, 12:49 napisał/-a:
Najlepiej napisz bloga w WORDzie. Potem zaloguj się na portal i po prostu wklej cały tekst.

Prawdopodobnie długo trwa zrobienie wpisu i przekraczasz czas na stronie dlatego wylogowuje Ciebie.

 

Magda

Autor: Magda, 2012-01-03, 13:52 napisał/-a:
niestety, wiele wspaniałych wpisów, od wielu cudownych osób pooooszło się

ja zazwyczaj przed wysłaniem kopiuję cały wpis, albo otwieram mp w nowej karcie i sprawdzam czy jestem jeszcze zalogowana, ewentualnie w tej nowej karcie loguję się ponownie po czym wysyłam wpis
to dlatego że nie zawsze jestem na swoim kompie, i bawienie w worda mniej mi sie podoba niż te wszystkie zabiegi opisane powyżej


uważać należy także przy dłuższych wpisach na forum...

 

szlaku13

Autor: szlaku13, 2012-01-03, 22:34 napisał/-a:
Trzeba tylko uważać, by omyłkowo nie wkleić cudzego tekstu... ;)

 

renia_42195

Autor: renia_42195, 2012-12-21, 19:55 napisał/-a:
Nie ukrywam, że "rozwinięta informatycznie" nie jestem. Długo nie mogłam rozgryźć jak się pisze na blogu pogrubioną czcionkę.
Prosiłam kilka osób o pomoc, o jakąkolwiek informację i za każdym razem cisza ...
Dziś wreszcie znalazłam ten wywiad i czuję się jakbym odkryła "Hamerykę" :))) HTML - jakie to proste :)))
A przy okazji doczytałam się, że miały być jakieś konkursy (ominęłam coś?) i takie tam inne ciekawostki wyczytałam w tekście.

 



















 Ostatnio zalogowani
BemolMD
08:27
chris_cros
08:25
michu77
08:13
bobparis
07:58
Admin
07:47
Ryszard N.
07:11
kos 88
06:46
jaro109
06:25
biegacz54
06:20
schlanda
05:26
Piotr Fitek
02:04
BuDeX
00:12
mariuszkurlej1968@gmail.c
23:22
fit_ania
23:21
¦wistak
22:54
Robak
22:37
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |