2008-10-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 131 km (czytano: 323 razy)
Pierwszy miesiąc mojego truchtania zakończyłem w Ostrowiu Wielkopolskim . Tym razem podróż pociągiem z Wrocławia i 3.5 godziny czasu do zagospodarowania przed startem . Innego połączenia nie było i chyba dlatego załapałem się na pierwszy numer startowy ,>) Chłodna i słoneczna pogoda zapowiadała dobre bieganie , rozgrzewkę zrobiłem solidniej niż dotychczas i pewnie dlatego postanowiłem przed samym startem biec w koszulce . Bardzo chciałem poprawić wynik z Jawora i może nawet zejść poniżej 50 min . 2 pierwsze kółka i 24 min. upewniły mnie że plan się powiedzie , oby tylko w następnych 5 km nie przekroczyć 26 min . Wspaniała publiczność dodawała też skrzydeł . Na mecie 49.31 i radość z osiągniętego wyniku . Do tego bardzo piękny medal . Grochówka i ciepła herbatka były jak najbardziej na miejscu . Opuszczając uroczy ostrowski rynek zauważyłem panią udająca się w kierunku dworca PKP . Twarz znajoma z biegu . Okazało się że do Wrocławia wracałem w towarzystwie bardzo miłej Basi Krakowiak z Trzebnicy . Oczywiście pasjonatom truchtania nigdy nie brakuje tematu do rozmowy ,>)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2008-10-28,16:21): Romku...Jak w takim tempie będziesz robił postepy, to lada chwila i 45 minutek "połamiesz" Gratuluję....Z innej beczki..Kochasz kwiaty, prawda??? :)) Renia (2008-10-28,16:29): GRATULUJĘ wyniku! Strach pomyśleć, co będzie w przyszłym roku...;) Impreza rzeczywiście była przednia. Szafran (2008-10-28,16:32): Wydaje mi się że aby to zrobić musiałbym zmienić sposób biegania i chyba będzie to bardzo trudne a kwiaty ... ,>)
Zrobiłem im kilka tysięcy zdjęć we wszystkich porach roku ale są jeszcze takie które nie wiem jak sfotografować ,>) kokrobite (2008-10-28,18:59): kosmiczne postepy... Gratulacje :-) emka64 (2008-10-28,20:33): Tak trzymaj Romek! Przed nami wieluński maraton na raty !
|