2018-07-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Warszawskie biegi z historią w tle (czytano: 546 razy)
Bieg Powstania Warszawskiego pomimo innej niż ostatnio lokalizacji jak zwykle został perfekcyjnie zorganizowany. Można było wczuć się w doniosło atmosferę min. słuchając bądź śpiewając powstańcze piosenki, wsłuchać się w naocznych świadków historii, przebiec o zmroku w podniosłej atmosferze wśród tysięcy biegaczy. Za ukończenie biegu otrzymać medal jak zwykle wnikliwie przemyślany i wykonany. Muszę przyznać, że seria takich pamiątek z biegów warszawskiej triady historycznej to takie małe dzieła sztuki. Bezbłędnie swoimi detalami wpisują się w lekcję historii. Pewnie pozostają na dłużej w umysłach i sercach biegaczy nie tylko jako jednorazowy gadżet. Tegoroczny symbolizuje mur ze znakiem „Polski Walczącej”. Pomimo, że dzisiaj jest inne przesłanie to symbolika jest wymowna.
Stawiamy mury nienawiści. Mówi się, że są też między nami.
Pękają mury niezniszczalne, powstaje mowa przestrzeń, głębszy oddech.
Od wieków ludzie żyli za murami zamków, czy za ich fragmentami,
Tak jak powstańczy czuli się bezpieczniej kryjąc się za murami.
Teraz gdy inne czasy przeskakujemy mury i parkany, pękają mury miedzy nami.
Biegamy miedzy miast murami bez świstu kul nad głowami.
Mural opowie nam historie byśmy ja mądrze spostrzegali.
Z obrazu muru na medalu niech spojrzy nowy dzień wspaniały,
Bo chce się żyć, by chciało się biec w bezpieczną dal i jeszcze dalej.
Tak się składa, że dzięki pracodawcy Poczty Polskiej mogę uczestniczyć we wszystkich biegach warszawskiej triady biegowej w roku 100 lecia odzyskania niepodległości wiec mimo małych chęci do uczestniczenia w wielkich biegach ulicznych z przyjemnością biorę w nich udział jako jeden z wielu biegów ale tez jako swego rodzaju manifestację i wdzięczność za kraj w którym przyszło mi żyć i jego bohaterów.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |