2014-11-09
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Holenderska pi±tka - magnifiek zondag! (czytano: 1138 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://astrobiegacz.blogspot.com/2014/11/holenderska-piatka-magnifiek-zondag.html
Jestem sobie wła¶nie w pięknej krainie zwanej Nadreni±-Północn± Westfali±. Zachodnie Niemcy. Spędzam tu weekend, więc trzeba co¶ zrobić z czasem. Wczoraj wieczorem wpadłem na pomysł, który nigdy wcze¶niej nie przyszedł mi do głowy. W skrócie brzmiał on "a może pojadę za granicę pobiegać?" :D Jako, że jestem już za granic± (Polski), za jak± inn± granicę miałbym się wybrać? Ano najbliższ±, holendersk±, która jest niecałe 20 km st±d! Poza tym nigdy wcze¶niej nie byłem w Holandii, więc czemu nie miałbym jej trochę poznać podczas przebieżki? :) Odpowiednio zdeterminowany i zmobilizowany wybrałem się do większego miasta w pobliżu - Eindhoven. Niecała godzinka jazdy. Najpierw zrobiłem rekonesans pieszo i zjadłem mały obiad, żeby mieć energię do biegania. 2 godziny zwiedzania wystarczyły, żeby poznać ¶cisłe centrum miasta. Wróciłem zatem do auta, przebrałem się w ciuchy biegowe, szybka rozgrzewka, ¶wietna pogoda (Słońce i ok. 12 stopni) i ruszyłem w nieco inne rejony poza centrum na 5-kilometrow± przebieżkę :)
Tak szczerze mówi±c, to odciskanie swojego ¶ladu w nowym miejscu w biegowy sposób jest fajnym sposobem na zwiedzanie i chłonięcie klimatu nowego otoczenia. Mija się ludzi i miejsca i wszystko to zostaje w pamięci na długo i kojarzy się z przyjemnym spędzaniem czasu. W końcu dotleniony mózg lepiej pracuje i zapamiętuje, no nie? :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |