2009-09-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| GDZIE TA META? (czytano: 568 razy)
Mój maraton szpitalny miał się zakończyć w poniedziałek, jednak dzi¶ się okazało, że może potrwać jeszcze kilka dni. Szpik pracuje pomału i nie wiadomo czy wyniki urosn± do takich warto¶ci do poniedziałku, które będ± pozwalały na wyj¶cie. Już nie pierwszy raz mi metę przesuwaj± i gdzie¶ tam głęboko zdawałam sobie z tego sprawę, że i tak może się zdarzyć tym razem. Kilka dni w t± czy w tamt± już na prawdę nie robi różnicy. Cierpliwo¶ć mam wytrenowan±.
A na foto moje małe centrum dowodzenia :-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Hepatica (2009-09-02,15:12): Kasiu to już naprawdę jest bliżej niz dalej:))). A ze szpitalami to juz tak jest, że lepiej jest zostać w nich o jeden dzień dłużej niż o jeden za krótko. A w tym centrum sterowania miedzugalaktycznego, to i tak masz chyba więcej miejsca i to na dodatek bardziej miękkiego niż przeciętny kosmonauta:))). Nos zadarty, głowa do góry, brzuch wci±gnięty, biust wypchnięty:)))i genetyka może spadać na drzewo!!!!:) Marysieńka (2009-09-02,21:13): Kasiu...nie znam bardziej zdeterminowanej osoby do Ciebie i życzę Tobie by¶ z u¶miechem na twarzy przekroczyła tę Swoj± metę. Trzymam kciuki:))) Grażyna W. (2009-09-03,00:47): Kasiu, ¶ciskam, całuję, pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia :) Kedar Letre (2009-09-03,01:41): A zdjęcie tego łóżka, to kolejny dobry zwiastun.......po prostu Ciebie w nim nie ma :)
|