| Pamiętnik internetowy Kolejny powrót do biegania
Tomasz Bachorski Urodzony: 1969-09-20 Miejsce zamieszkania: Owsiszcze
Liczba wpisów - 9
|
2012-09-29 | Maraton Warszawski-historia lubi się powtarzać (czytano: 1376 razy)
Dziś wyjazd do Warszawy na 34 MW.Startuję tym razem prawie bez przygotowania ,aby udowodni sobie i bliskim mi osobom ,że potrafię podnieść się z kolan ,odbić od dna i wrócić do tego co przez lata było moja pasją i pozwalało mi się czuć innym lepszym człowiekiem.22 lata temu musiałem to udowodnić pewnemu majorowi wykładowcy WF-u na szkole oficerskiej i chorążych WOP ,a zarazem trenerowi piłki ręczn...
| 2012-09-27 | W 3 tygodnie do maratonu (czytano: 1312 razy)
W poniedziałek,wtorek i środę przebiegałem po 24km dziennie,a dziś już tylko 18km.Po wtorkowym bieganiu wsiadłem na górala aby zmierzyć ile ma faktycznie trasa po ,której biegam bo trochę ją zmieniłem.Wyszło 24km i o niewiele się pomyliłem licząc tylko czas biegu.Większość trasy to nawierzchnia trawiasta i ścieżki leśne,asfaltu może kilometr.Unikałem twardych nawierzchni z uwagi na poturbowane pra...
| 2012-09-23 | 3 tygodnie do maratonu (czytano: 1424 razy)
Start kontrolny w Jastrzębiu na 10km o ile idzie go tak nazwać przed maratonem powiódł się i podbudował mnie mentalnie.Oczywiście zacząłem za szybko bo do 5km biegłem po 4:20 ale od lat mam taką taktykę na krótszych dystansach no i oczywiście poniosła mnie ułańska fantazja na starcie.Chciałem się ścigać ze znajomymi biegaczami ,a zapomniałem,że straciłem dystans 1,5roku bez biegania.No cóż od 8km ...
| 2012-09-22 | W 3 tygodnie do maratonu (czytano: 1271 razy)
Jutro mały sprawdzian,10km w Jastrzębiu Zdroju.Pierwszy start po 17miesiącach rozbratu z bieganiem.Na nic wielkiego nie liczę i nie nastawiam się na nic innego jak tylko dobiegnięcie do mety,czas to sprawa drugorzędna.Chcę poczuć atmosferę zawodów i mentalnie przygotowywać się do startu w WM.Jedyne czego się obawiam to jakiegoś urazu no i żeby nie poniosła mnie ułańska fantazja na starcie....
| 2012-09-18 | W 3 tygodnie do maratonu (czytano: 1252 razy)
O tym,że przyjdzie taki dzień ,w którym organizm zacznie się buntować i na pewno może coś boleć wiedziałem w momencie jak się zgłosiłem do WM.Wiem,że eksperymentuje jak również,że nie nadrobię w 3 tygodnie 3 miesięcy,które są potrzebne aby o coś biec na tym dystansie.Sam na wczorajszym bieganiu to sprokurowałem bo zbyt pózno wyszedłem na trening.Chciałem przebiec ok 20km i wybrałem stałą trasę za ...
| 2012-09-16 | W 3 tygodnie do maratonu (czytano: 1234 razy)
Najmniej zadowolona z mojego powrotu do biegania jest pewna sympatyczna i szalona blondynka.Skończyły się długie wspólne spacery bo nie ma na to już tyle czasu ,a często po prostu ochoty.Chodzę biegać tam ,gdzie ją zabieram na wspólne przechadzki i początkową biegnąc rozglądam się za siebie czy jej nie zobaczę pędzącą za mną bo długo ją słyszę jak dopomina się o swoje prawa przy furtce.Pokonuję ju...
| 2012-09-16 | Kobieta-mentorem mojego biegania (czytano: 1204 razy)
W 2010r dałem się skusić na rajd rowerowy którego celem była bitwa pod Grunwaldem,a potem szlak zamków Krzyżackich.Po dojechaniu z Zebrzydowic pociągiem do Warszawy pierwszy etap zakończyliśmy w Skansenie Puszczy Kampinoskiej.Dopiero wtedy przeszedłem cały cmentarz w Palmirach.20 lat wcześniej nie było na to czasu bo ledwo zdążyłem na start.Mogłem stanąć nad grobem ,,KUSEGO,,który jest chyba wzore...
| 2012-09-16 | Kobieta-mentorem mojego biegania (czytano: 1290 razy)
26lat temu po tym jak wygrałem mistrzostwa szkół rolniczych , a potem mistrzostwa LZS woj ostrołęckiego w biegach przełajowych /grałem wtedy jedynie w piłkę nożną podwórkową,pobiegłem w głównych mistrzostwach i przegrałem tylko dlatego,że ambitny wuf-ista na siłę wcisnął mi kolce na nogi, a wcześniej w tym czymś nie biegałem.Miałem prawie 100m przewagi i przegrałem bo ostatnie 500m było po asfalci...
| 2012-09-14 | W 3 tygodnie do maratonu (czytano: 1233 razy)
Po półtorarocznej przerwie spowodowanej kontuzją na 12h Bochni
znowu wracam do biegania.Na wiosnę wsiadłem na rower i to pozwoliło mi utrzymać trochę wagę i kondycję.Zacząłem biegać od 3września ,gdy wpłaciłem startowe do maratonu w Warszawie.Pobiegnę pierwszy raz ,aby dobiec do mety,a nie ścigać się z czasem.To mój siódmy maraton w stolicy,a w nr.startowym mam 2dwie siódemki-samo szczęście.W 200...
|
|
|
|
|