Wpis otwierano: 2210 razy | | WYDARZENIE | VI Bieg Lupusa Zaloguj się aby zobaczyć dodatkowe nazwy wydarzenia | Tymi przyciskami możesz poprawić dane, dodać pliki oraz zamieścić wyniki zawodów -> |
| <- Tymi przyciskami możesz dodać bieg do swojej listy startów i kibicowań |
MIEJSCE | Bartków Zaloguj się aby zobaczyć dokładną lokalizację | | DATA | 13-5-2012 (niedziela) | | LICZBA UCZESTNIKÓW | Zaloguj się aby zobaczyć informacje. | | DYSTANSE | 10 km | | TELEFON | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | EMAIL | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | STRONY INTERNETOWE | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | ELEKTRONICZNE ZGŁOSZENIA | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DYSCYPLINY | Biegi
| | PLIKI | Zaloguj się żeby otworzyć pliki. | regulamin_vi_biegu_lupusa | | | OPŁATY STARTOWE | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYKRES FREKWENCJI | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | HARMONOGRAM WYDARZEŃ | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DOTYCHCZASOWI ZWYCIĘZCY | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYNIKI | Więcej wyników znajdziesz w dziale WYNIKI
| | GALERIE ZDJĘĆ | Powyższa lista przedstawia prawdopodobne galerie zdjęć odszukane na podstawie daty i lokalizacji zawodów. Aby dokładnie przeszukać dostępne w naszym serwisie galerie zdjęć skorzystaj z działu ZDJĘCIA
Jeżeli chcesz dodać galerię zdjęć z tych zawodów - wypełnij FORMULARZ | | UCZESTNICY | | DODATKOWE INFORMACJE | | Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji. |
| | |
|
Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji.
|
| | Autor: JacnyxD, 2012-05-13, 22:09 napisał/-a: Szkoda że aż 70 zapisanych osób nie przyjechało, ale tak to jest z zapisami przez internet. A na knysze czy pite to ja czekać nie musiałem bo stanąłem pierwszy w kolejce z Piotrkiem a reszta za nami :) | | | Autor: wigi, 2012-05-13, 23:22 napisał/-a: W kolejce po knyszę stałem niemal półtorej godziny, i żeby było jasne - to nie stałem w niej sam. ;)
Knysze "kompletował" i wydawał tylko JEDEN pan, któremu składniki donosiła inna osoba - i to było bardzo wąskie gardło, którego nie przewidział organizator, a co przy takiej organizacji robienia i wydawania posiłku było nieuniknione.
Szkoda, bo całą pobiegową część imprezy przestałem w kolejce po knyszę (nie widziałem więc choćby dekoracji zwycięzców).
Tuż przed okienkiem z knyszą do kolejkowicza stojącego za mną podeszło paru jego kolegów i ze zdziwieniem zapytali go, czemu nie był na uroczystym wręczeniu upominków dla tych, co ukończyli wszystkie edycje Biegu. Zrobiło mi się raźniej gdy okazało się, że do zakończenia imprezy przestałem w kolejce razem z tak zasłużonym biegaczem... ;)
Szkoda, że nic nie wiedziałem o wypiekach, ciastach, bo raczej odpuściłbym sobie tak długie stanie w kolejce.
Knysza była smaczna, ale idąc z nią widziałem już tylko pustkę i panów zwijających nagłośnienie po zakończonej imprezie.
Na szczęście z samego biegu jestem bardzo zadowolony - przyjemna i ciekawa, lekko pofałdowana, leśna trasa i miłe towarzystwo biegaczy. To był mój pierwszy bieg na 10 km, wróciłem więc do domu z rekordem życiowym, ale chyba i tak najdłużej z tego biegu zapamiętam kolejkę po knyszę. ;) | | | Autor: pablo_c, 2012-05-13, 23:45 napisał/-a: Niestety znalazłem się dziś wśród tych 70 "niewspaniałych", którzy zapisali się, a nie pobiegli. Ogromnie zależało mi na tym starcie, ponieważ świetnie wspominam ubiegłoroczną edycję biegu. Ponadto pogoda zapowiadała się na sprzyjającą dobrym wynikom - liczyłem tu na poprawienie życiówki.
Na zawody miałem dotrzeć niemal prosto z lotniska, gdyż akurat wracałem z krótkiego urlopu. Pomimo sporego opóźnienia mojego samolotu, będąc już nad Wrocławiem miałem jeszcze kilkugodzinny zapas czasu, by się trochę ogarnąć i dotrzeć do biura zawodów. Pech chciał (a raczej chyba wygodnictwo załogi linii OLT Express), że lądowanie zostało przerwane, a samolot przekierowany do Katowic (podobno stamtąd miał się odbyć kolejny kurs tego samolotu i chcieli zaoszczędzić brakiem międzylądowania trochę czasu zmarnowanego przez wcześniejsze opóźnienia). W efekcie dostałem 4 kolejne godziny obsuwy (w sumie było ich 10) i wlokłem się do Wrocka autokarem, bluzgając na czym świat stoi i tracąc całkowicie szanse na dotarcie na czas na zawody:(
Nie miałem jak powiadomić organizatora o mojej wymuszonej rezygnacji. Mam nadzieję, że w moje miejsce został dopuszczony do startu ktoś inny i udało mu się uzyskać satysfakcjonujący go rezultat lub po prostu miał frajdę z biegu. Ja jestem wściekły i rozczarowany - wieczorem wyszedłem na dłuższe rozbieganie, żeby się trochę zmęczyć i uspokoić, ale zamiast tego tylko czułem cały czas, jaki power miałem tego dnia w nogach i jak dobry wynik mogłem zrobić w Bartkowie. | | | Autor: gpdanis, 2012-05-14, 12:29 napisał/-a: LINK: http://youtu.be/h_9Cj_AlRl4
Film z mety od Rysia Piwowarskiego. | | | Autor: Jędrek-Twardziel, 2012-05-14, 14:48 napisał/-a: LINK: http://foto.onet.pl/rlsvg,4swsopgchkfw,u.html
.
Pozdrawiam
| | | Autor: Martix, 2012-05-14, 17:13 napisał/-a: Prawdą jest że gdyby trzeba było stac tyle czasu za grochówką czy kiełbaską mało by kto stał. A stało się w tym roku tyle dlatego że wszystko było przygotowywane na miejscu we wszystkich ubiegłych edycjach tego biegu knyszę dowożono cieplutką w celofanie i od razu rozdawano. Tak trzeba zrobic i na przyszłośc choc ci panowie rozdający knyszę naprawdę się uwijali z robotą. Myślę ze nikt na podstawie stania za knyszą nie oceni żle biegu bo bieg był fajny. Szkoda mi tylko że nieu dało się zrobic zyciówki bo na nią długo biegłem a organizm troszkę zwolnił. | | | Autor: Martix, 2012-05-14, 17:26 napisał/-a: Trudno się nie odnieśc do tego co piszesz choc już nic nie miałem pisac.Ale tak naprawdę to co poruszasz bardziej nadaje się na osobny wątek. To dobry pomysł z tą listą startową na której biegacz będzie widoczny gdy zapłaci przed startem za bieg.
Osobiscie jeśli chodzi o ten bieg w Bartkowie to jestem raczej za tym swobodnym wariantem co był obecnie bo to jest jakieś odróżnienie od innych zwłaszcza tych masowych biegów, ale jak są tak niezdyscyplinowani biegacze to niech się nie dziwią że niedługo przez nich nie będzie żadnego biegu gdzie będzie tylko jedna opłata-w dniu biegu a na razie jest troche właśnie i takich. A przecież biegi z tak swobodnymi zasadami związanymi z opłatą są wygodne bo nie trzeba latac na pocztę i można jeszcze w dniu startu się zapisac jako pewnosc startu. A bywa i tak że płaci się wcześnie by zaoszczędzic bo terminy opłat gonią a tu np. przyklei się jakaś choroba i tracimy pieniądze. Oprócz tego narażamy orga na straty który przygotowuje więcej koszulek, medali itp. i wiele tego zapewne idzie w kubeł.
Ludzie pomyślcie trochę! Czy tak trudno jest poinformowac orga że się na bieg nie przyjedzie?
Mogę orgowi podpowiedziec by zrobił opcję usunięcia swego nazwiska z rubryki wpisowej biegu co można zrobic jednym kliknięciem. Już z takim czymś kiedyś się spotkałem. | | | Autor: SMAGAŁ, 2012-05-14, 18:17 napisał/-a: Tradycyjnie kilka fotek :) mojej żony Eweliny :
https://picasaweb.google.com/108175265714186110089/Bartkow2012?authkey=Gv1sRgCOPL1-ux3rKcIA&feat=email# | | | Autor: Jaszczurek, 2012-05-14, 18:25 napisał/-a: Tradycyjnie dziękuję:). Stary, za każdym razem kiedy wrzucasz link do fotek, cieszę się, że Ewelina jednak nie biega...:):) | | | Autor: wigi, 2012-05-14, 20:12 napisał/-a: Żona robi świetne zdjęcia, dzięki, załapałem się na dwóch. :)
Wcześniejszy film i fotki z biegu również są fajne, dzięki! | |
|
|