2017-06-25
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bieg dla Słonia (czytano: 339 razy)
Kolejnym przystankiem na drodze kariery grupy BarWar stał się Chorzów i Bieg dla Słonia.
Tym razem niestety bez naszej nowej wokalistki, ale za to z naszą wierną od lat menager Agnieszką. Bieg ten poświęcony jest pamięci Artura Hajzera „Słonia”, polskiego Himalaisty zdobywcy siedmiu ośmiotysięczników, który niestety zginął na swojej ostatniej wyprawie w 2013 roku.
Pierwszy raz uczestniczymy w tym biegu. Atmosfera niepowtarzalna, żadnego parcia na wynik, ponieważ nie ma tam indywidualnych zwycięzców ani pomiaru czasu. Wszyscy startują razem biegacze, „nordiki,” dzieci, niepełnosprawni, jak również pieski i nikt nikomu nie przeszkadza.
Na miejscu dołącza do nas kolejny Harpagan Marcin. Spotykamy tam również wielu naszych „starych” znajomych z innych grup biegowych.
Tuż przed startem gasną światła, wszyscy odpalamy czołówki i upamiętniamy „Słonia” minutą gromkich braw. Start już nocą o 22.00, pogoda idealna do biegania, chociaż wcześniej wydawało się, że może być nieciekawie. Ciekawa i wymagająca trasa liczyła ok 7km ze startem i metą na bieżni lekkoatletycznej koło stadionu Śląskiego, niestety czy urokliwa to trudno po zmroku stwierdzić :0) (trzeba by powtórzyć kiedyś za dnia). Każdy walczył sam ze sobą o jak najlepszy czas. Jak na bieg za który nie były pobierane żadne opłaty, to trzeba przyznać organizatorom jak najlepsze oceny. Porządna strefa start-mety, własnoręcznie robione medale dla każdego (ceramiczne), a ludzi było mnóstwo, wody pod dostatkiem, prysznice i szatnie (na stadionie Śląskim) i ogromna ilość nagród losowanych po zakończonym biegu. Jeśli chcecie spędzić miło czas na fajnej imprezie polecam za rok 6-tą edycję.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |