2015-11-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Jeleniówka (czytano: 1824 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: https://pl.wikipedia.org/wiki/Strzyżak_sarni
Dzi¶ treningowo pobiegłem sobie w Puszczy Niepołomickiej półmaraton. Niestety obowi±zki służbowe czasem wkradaj± się w prywatne życie.
Podczas biegu zadzwonił telefon z "firmy" (ważny) - wiedziałem, że zadzwonić może, to i musiałem odebrać i zatrzymać się. Prowadz±c rozmowę moje ciało nagle obsiadły podejrzane owady (co¶ jak paj±k ze skrzydłami),
- Na szczę¶cie to nie komary - pomy¶lałem i chciałem je str±cić ręk±. Niestety ani to się nie przestrasza, ani nie spada. Czyli, zaraz ugryzie! Po skończonej 1 min. rozmowie zacz±łem walczyć z tymi natarczywymi tubylcami, ale one s± tak bezczelne, że ani str±cić, ani zabić (porz±dny klaps tylko je przymula). We włosach od razu się kamufluj± (ja mam krótkie 5mm).
Poj±łem, że taka walka jest bez sensu i pobiegłem. Dopóki biegniesz nie ma ich, nie istniej±. Jak staniesz - tragedia. Na razie żaden mnie nie uk±sił.
Ale podobno gryz± i dłuugo swędzi! Gdzie ja będę biegał???UWAGA
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |