2015-06-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Jak wyrzucić dzi¶ Ciebie mam... (czytano: 812 razy)
Jak wyrzucić dzi¶ Ciebie mam z głowy mej, ¶ciano bólu psychicznego odejdĽ już i zostaw mnie i moje my¶li one biegn± dalej…
Wstałem tak jak zawsze 5:08, budzik zadzwonił i wyskoczyłem z łózka tak jak zawsze, nie sprawia mi to nigdy ogólnie trudno¶ci. Jednak kiedy moje nogi opadły na ziemie, poczułem ból, którego nie jestem w stanie opisać, gdyż nie wiem co mnie bolało, dziwne ? czy takie rzeczy się zdarzaj± ? Pierwsze co pomy¶lałem to „koniec z bieganiem” A może powiedziałem to do siebie nawet na głos ? Nie wiem, za dużo tej niepewno¶ci ostatnio. ( ale ja bym tak powiedział ? koniec z bieganiem ?, mama wie ze ćpiesz ?)
Ubrałem się i od razu rwałem przez korytarz do porannej toalety, umyłem zęby i w czasie powrotu do pokoju moje cierpienie w głowie ustało, a ciało ? Ciało bolało chyba dalej nie wiem. No i kolejna niewiadoma. Fuck you comfort zone ! Idę dalej do kuchni, wypijam jak zawsze ciepłe kakao i słucham muzyki przez chwile (jakie to jest piękne kurwa). Spogl±dam na zegarek 5:25 dobra naginam do garażu po rower, siadam na te zajebi¶cie nie wygodne siodełko i ruszyła maszyna po szynach…
I tak jadę sobie i jadę do pracy i tak sobie my¶lę i my¶lę kur… ale bym pobiegał. No ja pierdole przecież przed chwila wszystko mnie bolało i mówiłem ze koniec z bieganiem ! A teraz naginam na przemieszczaczu o napędzie nożnym i marze o tym aby zaraz pobiegać. Gdzie tkwi sens tego co wła¶nie rozgrywa się w mojej głowie ? (kolejna nie wiadoma, no ya yebie) Gdzie ta odpowiedĽ ? Mam sobie sam odpowiedzieć ? Ejjjjj !!! Bażanty po prawej, ale ¶liczne mógł bym być wolny tak jak one, to by było zajebiste, rozłożył bym skrzydła i spogl±dał na wszystko z góry, srał na kogo chce i gdzie chce. Ale czy miał bym to, co mam dzi¶ ? Nie! Moje adidasy s± zajebiste, nie masz takich bażancie ! HA 1-0 dla mnie. Wiec lataj se gdzie chcesz a ja ubiorę moje zapierdalajki i znów będę wolny na kilka godzin, na kilka godzin w których będę tylko ja, równy oddech i te bicie serca, które tryska rado¶ci±. Ale dobra jadę dalej na tym rowerze musze dojechać jako¶ do tej pracy…
Kurwa ! jak wrócę do domu to pobiegam
Amen.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |