2015-03-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| bieg w kierunku raju (czytano: 1250 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: https://www.endomondo.com/workouts/478869403/5443583
W niedzielę w ramach cyklu przygotowań do swojego debiutu kwietniowego na dystansie 42,195 km wykonałem kolejne długie wybieganie. Trasa biegu przedstawiona w linku endomondo. Bieg rozpoczął się wcześnie rano 7.45. Pogoda jaką zastałem jak najbardziej zachęcała do wybiegania: słoneczna, oscylująca w okolicach zera temperatura. Dla mnie idealne warunki biegowe. Wybiegłem z domu z plecaczkiem zaopatrzonym w wodę, żel i obrałem kierunek na miejscowość Piła. Po 2,5 km dobiegłem do granic lasów Tucholskiego Parku Krajobrazowego. Lasy w większości sosnowo-świerkowe, ale z pięknym klimatem. Zaraz za miejscowością Piła swój bieg ma rzeka Brda. Kolejne kilometry pokonywałem asfaltem wzdłuż rzeki Brdy w otoczeniu lasów Parku Krajobrazowego. Taki błogostan trwał do miejscowości Zamrzenica 11 km trasy. W Zamrzenicy swój początek ma Zalew Koronowski. Już nie mogę doczekać się lata i pływania kajakiem :) Po przebiegnięciu 1 km uliczkami tej niewielkiej wioski wbiegłem ponownie do lasów sosnowych tym razem Zalewu Koronowskiego i obrałem kierunek na Suchą. Bieg kontynuowałem już leśną drogą przez około 5 km do momentu dobiegnięcia do linii kolejowej Świecie-Złotów. Zapomniana przez wszystkich a szczególnie przez PKP trasa kolejowa z pięknymi wiaduktami kamiennymi. Mocno zarośnięta linia kolejowa z samosiejkami sosnowymi i świerkowymi. Biegłem wzdłuż torów kolejowych w kierunku zalewu koronowskiego i mostu kolejowego łączącego dwa brzegi zalewu. Niestety leśna droga nie umożliwia dobiegnięcie do mostu kolejowego i na odcinku ponad 1 km przed mostem należy kontynuować bieg po torach. Jak ja się cieszę, że zabrakło drogi leśnej :) dzięki temu wiem jak wygląda teraz droga do raju. Tory jak już wcześniej wspomniałem z jednej i z drugiej strony obsadzone były samosiejkami sosen i świerków i miało się wrażenie jakby biegło się w tunelu. Nie wiem czy zdjęcie jest w stanie oddać piękno tego co doświadczyłem. Kiedy biegłem torami wiatr zaczął wiać coraz mocniej i wrażenie było takie jakby drzewa klaskały. Endorfin mi przybyło co nie miara, ale nie miałem ochoty biec szybciej chciałem jak najdłużej być w tym błogostanie. I jeszcze to światełko na końcu tego leśnego tunelu wisienka na torcie „most kolejowy” i możliwość przebiegnięcia nim. W kolejną sobotę biegnę tam znowu. Uzależniłem się od tego miejsca. Tak sobie myślę, że od kiedy linia kolejowa jest nieczynna czyli dawien dawna to natura nagradza osoby, które tam uczęszczają :) Dla mnie to miejsce to mój biegowy raj. Nigdy nie poznałbym tego miejsca, ani innych cudownych miejsc, gdybym nie zwlekł dupska z tapczanu i nie zaczął ponownie biegać :) Dalszy bieg po znanych mi leśnych duktach przebiegał z wielkim bananem na twarzy i marzyłem oj marzyłem …………………………
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu alchemik (2015-03-02,17:47): Światełko w tunelu to cel do którego zmierzasz. Jeszcze niecałe dwa miesiące. kasjer (2015-03-02,22:06): No szok! Ja tą linia kolejowa jeździłem do babci, do Pruszcza. Niesamowity widok! To jest na odcinku Klonowo - most na Brdzie? Truskawa (2015-03-02,22:45): W każdym razie nadal trzymam te kciuki za Twój debiut. :) osasuna (2015-03-03,06:21): Tak Grzesiu to jest 1 km przed mostem kolejowym przez zalew od strony Klonowa normalnie mnie zatkało jak to zobaczyłem :)i będzie to przynajmniej raz w tygodniu odwiedzane miejsce w weekend snipster (2015-03-03,10:14): fajny lasek :) osasuna (2015-03-03,10:27): Piotrze w lasach biegam od 2 miesięcy :) no takie fajniutkie u nas są tylko Rufi (2015-03-03,12:13): Szok. Przepiękne zdjęcie. Po proszę w pełnej rozdzielczosci na priva :-) Se walnę na pulpit :-)..a czy tam nie daleko nie jest czasem ośrodek Zacisze???? osasuna (2015-03-03,12:22): Ela wyślę wyślę jak wrócę do domu, sam mam na tapecie to zdjęcie, zgadza się blisko jest do Zacisza na rzut kamieniem około 3-4 km :) Rufi (2015-03-03,12:25): O ja jego, ja tam wszystkie wakacje kiedyś spędzałam :) Rufi (2015-03-03,12:31): I taki właśnie wpis powinien pojawić się na pierwszej stronie ale jakieś tam pierdoły. osasuna (2015-03-03,12:33): no i jak tu Ela biegać długie wybiegania w pętli, no nie da się jestem tak wygłodniały lasu i poznawania nowych miejsc że będę musiał się przemęczyć z plecaczkiem :)
|