2014-11-10
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Beznadziejna wiosna 2015 (czytano: 3215 razy)
Beznadziejna wiosna 2015
Jak ułożyć kalendarz???
Tegoroczny sezon można już chyba uznać za zamknięty. Trzeba więc pomyśleć o kolejnym, czyli startach w 2015 roku. No i... mam problem. Niby wiele jest fajnych imprez, ale organizatorzy jakby się umówili – niemal wszystkie imprezy odbywają się w tym samym czasie. Dzięki za taka konkurencję!!!!
Mam zasadę, że wiosną startuję w 2 maratonach, jesienią również. Minimalny odstęp pomiędzy startami to miesiąc. Sorry, nie wytrzymuję częstszych startów. No i co mamy w 2015 roku? Zaczyna się oczywiście Dębnem, czyli pierwszy weekend kwietnia. Zaraz potem Łódz, Orlen, Kraków. Wszystko w kwietniu. W maju nic!!!! Miałem nadzieje, że jak wystartuję w Dębnie, to spokojnie zaliczę Cracovię, bo odbędzie się tak jak w tym roku pod koniec maja. No ale gdzie tam. Wybrali kwiecień. Kusi mnie również Orlen, bo to najlepiej według mnie zorganizowana impreza w Polsce. No ale jak pojadę do Warszawy pod koniec kwietnia, to mogę zapomnieć o Dębnie, Krakowie i Łodzi. Chciałem jeszcze zaliczyć jakieś półmaratony. Co roku startuję w Żywcu, czyli pod koniec marca. Niby ok., ale to ciężki bieg, trudna górska trasa, więc jeśli się na niego zdecyduję, to... nie dam rady w Dębnie. Wcześniej jest półmaraton Marzanny, więc pewnie potraktuję go jako substytut Cracovii. Maj praktycznie jest stracony. Nie widzę żadnej fajnej imprezy, choć to niby najpiękniejszy miesiąc w tym kraju, a poza tym jest długi weekend i szansa na dalszy wyjazd. Niestety... nie ma dokąd. Mam nadzieje, że we Wrocławiu nie zrezygnują z organizacji nocnego półmaratonu, bo to chyba jedyna impreza w czerwcu, która trzeba zaliczyć. No cóż... oferta niby coraz większa, ale wybór żaden. Drodzy organizatorzy... pomyślcie czasem o biegaczach. Please!!!!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu alchemik (2014-11-11,19:16): Jeśli chcesz znać opinię innych to udostępnij swój blog wszystkim.A biegów w maju różnych będzie ponad sto i kilkanaście maratonów i jest z czego wybrać bo to jeszcze ponad pół roku daj szansę organizatorom. jareklatacz (2014-11-11,19:56): wiesz... to jest blog więc to moja opinia. Chyba nie do końca zrozumiałeś o co mi chodzi. Od kilku lat startuję w największych polskich maratonach. Wiosną są to Dębno, Cracovia, Orlen i ostatnio jeszcze Łódź. W tym roku Cracovia była w drugiej połowie maja, i było extra, bo można było wziąć udział w fajnych dwóch dużych maratonach. No ale w 2015 roku mamy wszystkie tydzień w tydzień. I wszystkie w kwietniu. W maju pewnie będzie jakaś dyszka, połówka albo coś innego mniejszego, ale to zupełnie inna kategoria. Nie ta liga. Pozdrawiam:)
|