2014-06-09
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Na ty z ekonomia biegu i nie badz leniwy (czytano: 1111 razy)
Dzisiaj troche rozwazan teoretycznych do ktorych sklania
mnie pierwszy bieg w butach marki Nike Flayknit Trainer.
Buty te kupilem wczesniej do biegania szybkich odcinkow tempa
i ostrych zabaw biegowych. Maja one jedna wade "rozowy kolor"
ale dlatego byly przecenine ze 160Euro prawie o 50%.
Podczas biegu spisywaly sie fantastycznie -troche nie trzymaja
na sznorowkach no i wylapay rozbite szklo, ale sa lekkie i
rzeczywiscie ciagna -wszedlem na predkosc 3:40/km nie odczuwajac nawet tego , a byl to moment w ktorym rozmyslalem o
tkz. ekonomii biegu.
Ekonomie biegu definiuje ja -jako ilosc zuzywanego tlenu w odnisieniu do masy przy danej predkosci biegu.Jesli zawodik
zuzywa 50ml tlenu na 1kg wagi ciala na minute aby biec z
predkoscia 3:45min /km to jest on bardziej ekonomiczny od
kogos kto zuzywa np. 55ml/kg/min tlenu przy tej predkosci.
To dofinicja wg. Danielsa ale nie mowi ona nic o tym jak
biec ekonomicznie raczej definiuje "silnik " biegacza
czyli jego zdolnosc pochlaniania tlenu tzw. VDOT w odniesieniu do osiaganych predkosci.Bardziej praktyczne
beda def. podane przez specjalistow z Norwegii ktorzy
ekonomie kojarza z czasem kontaktu stopy biegacza z gruntem.
Stwierdzili on , ze czym czas ten jest krotszy tym biegacz
jest ekonomiczniejszy. Podobna def.uzywa Stephen McGregor
mowiac o przyspieszeniu (a raczej hamowaniu) biegnacego
w plaszczyznie sagittal. Z obu okreslen wynikaja konkretne
wnioski ktore mozna w skrocie ujac jako "w biegu nie
badz leniwy". Czy takie okrzyki kibicow jak idziesz,
Heniu klus, ciagnij , push nie sa bezsensu. W/w podanego
maja one na celu aby biegnacy skupil sie na ekonomii, czyli
raczej skrocil krok (hamowanie w pl.sagittal),nie wydluzal
kroku (zmnijszyl czas kontaktu stopy z ziemia) jenym
slowem aby sie nie lenil.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |