Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [32]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
barcel
Pamiętnik internetowy
IDŹ POD PRĄD


Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania:
13 / 13


2014-01-14

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Podsumowanio-rozpoczęcie (czytano: 1027 razy)



Zeszły rok był dla mnie mało udany pod względem sportowym, gdyż w zasadzie moje biegowe zmagania skończyły się wraz z końcem czerwca. Dopadła mnie uciążliwa kontuzja. Może nie taka straszna jak np. zerwanie więzadeł itp., ale przewlekła i nie chciała się odczepić pomimo sumiennej walki z nią.

Niemniej zanim stanąłem do szranki z urazem, troszkę pobiegałem i postartowałem.
W zasadzie cały okres zimowo-wiosenny podporządkowany był pod maraton (ORLEN Maraton). W drodze przygotowań startowałem z różnym efektem w kilku biegach:

@ 09-12-2013 Gdynia - Bieg Urodzinowy, 6 m. 10km, czas 31:20
@ 10-03-2013 Bydgoszcz - Mistrzostwa Polski w Biegach Przełajowych, 14 m. 12km czas 37:33
@ 24-03-2013 Warszawa - Półmaraton Warszawski, 14 m. 21.1 km czas 1:09:09

Pierwsze dwa starty napawały optymizmem. Start w półmaratonie był małym rozczarowaniem, ale wytłumaczeniem było to, że zacząłem zdecydowanie za szybko (10km - 31:43). Jednakże, był to pierwszy sygnał, że przygotowania nie dały oczekiwanego efektu. Niestety trenowałem tylko pięć razy w tygodniu, co zdecydowanie miało wpływ na wyniki.

@ Docelowy start w maratonie (21-04-2013), także poniżej oczekiwań (2:29:07 przy planowanym <2:25). Braki w przygotowaniach, pogoda, brak zawodników na moim poziomie oraz błędy taktyczne, to są rzeczy, które w moim odczuciu zadecydowały o takim występie.
Niemniej występ ten to nie tylko porażka, bo po części to pewien sukces:
# 15 miejsce w dużym krajowym maratonie
# 5 miejsce w Mistrzostwach Polski
# 3 miejsce w kategorii wiekowej 30-39.

Po maratonie było troszkę odpoczynku od mocnych akcentów i powolny powrót do treningów.
Z ciekawszych startów były:
@ 11-05-2013 Gdynia - Bieg Europejski, 13 m. 10km czas 32:26
Bieg w moim wykonaniu na bardzo słabym poziomie.
@ 19-05-2013 Osieczna - 6 m.; 4.1 km
Pozytywny sygnał, dający nadzieję na powrót formy. Opisał to fajnie Oskar
http://dziennik-biegowy.blogspot.com/2013/05/mocne-sciganie-w-osiecznej.html?showComment=1369055716664#c6118071919540827465
@ 26-05-2013 Obliwice - 3 m.; 6 km (cross) czas 17:21
5 m.; 1.6 km czas 4:37
Kolejny dobry sygnał.
@ 01-06-2013 Gdańsk - Memoriał Żylewicza, 14 m.; 3000m czas 8:54:06
To był duży cios dla mnie, ale szybko się "otrzepałem".
@ 21-06-2013 Gdynia - Bieg Świętojański, 14 m.; 10 km czas 32:00
Ten bieg realizowałem już z urazem, którego nabawiłem się na treningu tempowym.
To był mój ostatni trening/start w tym okresie. Rozpocząłem walkę z kontuzją.

Mimo słabej mojej postawy w Biegu Świętojańskim, mój podopieczny Piotr zdołał zrobić rekord życiowy (33:52). Jak na krótki staż biegowy i młody wiek, to dobrze rokujący wynik.

Moja walka z kontuzją był ciężka, bo uraz nie dawał za wygraną. Dopiero w listopadzie nieśmiało zacząłem pobiegiwać. To moje ślamazarne wdrażanie trwające około miesiąc, w postaci rozbiegań, zaowocowało 4 miejscem w biegu przełajowym z serii zBiegiemNatury w Gdańsku.
Co mnie bardzo podbudowało.

Motywację na następny rok nadaje mi start w Berlinie 28 września. Dlatego obecnie wszystkie moje siły są skierowane na powrót do pełnej dyspozycji. Swoje postępy będę weryfikował właśnie w biegach przełajowych zBiegiemNatury, które będą się rozgrywać w Gdyni i w Gdańsku.
Liczę na to, że starty te pozwolą mi na zbudowanie przyzwoitej formy na sezon letni, który w tym roku planuję spędzić na bieżni :-) z małymi wyjątkami ;-p

Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga


paulo (2014-01-14,15:02): świetne masz czasy Danielu! Gratuluję
barcel (2014-01-14,15:07): Dziękuję, ale miewałem już lepsze i nadal mi się marzą lepsze niż już miałem :-)
snipster (2014-01-14,16:01): Zazdraszczam!!! czasów oczywiście, bo z kontuzją życzę szybkiej wygranej i zakopaniem jej głęboko pod ziemią ;) w Berlinie na pewno będziesz miał z kim biec ;) Powodzenia
barcel (2014-01-14,16:53): Dziękuję, ale nie ma czego "zazdraszczać". Każdy ma swoje cele na swoim poziomie, a poziomy bardzo szybko się zmieniają :-) dziś jesteś tu jutro możesz być trzy piętra wyżej. Niestety ta zasada działa jeszcze szybciej w drugą stronę :-) Również, życzę powodzenia i osiąganiu swoich własnych CELÓW :-D
Fix-u (2014-01-14,21:27): trening 5x w tygodniu i z tego 1.09 połówka, no słabo, rzeczywiście bardzo słabo;-) zdrowia życzę a o resztę już możemy być spokojni. pozdrawiam







 Ostatnio zalogowani
Admin
07:15
Ryszard N.
07:11
kos 88
06:46
jaro109
06:25
biegacz54
06:20
schlanda
05:26
Piotr Fitek
02:04
BuDeX
00:12
mariuszkurlej1968@gmail.c
23:22
fit_ania
23:21
Świstak
22:54
Robak
22:37
szalas
22:34
staszek63
22:06
uro69
22:01
edgar24
22:00
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |