2013-05-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| miło Was widzieć (czytano: 1315 razy)
Nie było mnie tu prawie rok. Nie znaczy, że nie zaglądałam do Maratonów. Nic podobnego. Po prostu nic nie pisałam. W końcu to forum biegowe a ja przecież nie biegałam. Jednak to już przeszłość! Nareszcie się ruszam, chociaż bardziej to trucht niż bieganie. Dla mnie to jednak rewelacja. Znowu mam chęć i siłę wyjść na trening aż nie mogę się tego doczekać. Na razie to tylko 2 razy po 16 minut truchtu z 4 minutową przerwą na marsz, ale to i tak sporo, bo jeszcze miesiąc temu ledwo udawało mi się wytrzymać 8 minut truchtu. A więc staramy się ... i do przodu.
Niestety w życiu osobistym już nie jest tak różowo. Przed miesiącem, nagle, w wieku 78 lat odszedł mój Tato... Teraz już jest lepiej chociaż wciąż boli, tęsknota daje się we znaki i ta świadomość, że już nigdy Go nie zobaczę czasem jest nie do zniesienia.... Okazuje się, że jednak i na to pomaga bieganie...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu sopel (2013-05-13,23:59): Ciebie Aniu też będzie widzieć na biegach! :) To świetna wiadomość że czujesz się coraz lepiej! Śmierć jest częścią naszego życia i niestety zawsze boli gdy odchodzi ktoś kogo bardzo kochamy ! :( Do zobaczenia , pozdrawiam Ciebie serdecznie ! Truskawa (2013-05-14,07:31): Przecież od truchtu do biegania już tylko jeden krok. Miło Cię tu znowu widzieć. :) Marysieńka (2013-05-14,08:58): Ja wróciłam do biegania po prawie 7 latach przerwy....i było to najlepsze co sobie samej "ofiarowałam"...co prawda nie było łatwo wrócić, ale warto było:)) paulo (2013-05-14,09:03): wyrazy współczucia :( i nie przestawaj biegać! Foxik (2013-05-14,10:34): Sopel - masz rację, śmierć jest wpisana w życie człowieka, a w nasze dodatkowo wpisane jest bieganie :)
Truskawo - staram się jak mogę przejść od truchtu do biegu i w końcu mi się uda :)
Marysieńko - Twoje wpisy zawsze podtrzymują mnie na duchu :) jesteś moim natchnieniem i siłą napędową :)
paulo - nie przestanę! :)
DZIĘKUJĘ WAM I POZDRAWIAM :)
|