2012-02-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Królik "baranek". (czytano: 331 razy)
Ostatnio spłaciłem swój największy finansowy dług i w końcu zrezygnowałem z pracy na czarno :) Odeszło co prawda 1300zł zarobku ale z legalnej pracy wyci±gam 2200-2500zł w zależno¶ci jaki miesi±c i czy s± nadgodziny czy nie :)
A co za tym idzie mam dużo więcej czasu dla siebie :)
No więc z faktu, że mam jedn± pracę a nie dwie, że pracuję 8h a nie 14h na dobę to kupiłem sobie królika miniaturkę "baranka" :)
Na co mnie to? Żeby kto¶ na mnie czekał po powrocie z pracy :)
Żebym miał do kogo pyska otworzyć :) Głupie? Dla mnie nie :) Królik jest extra m±drym stworzeniem i słucha :)
No i jest to zwierzę biegowe :)
Kolega z pracy mnie spytał a czemu nie znajdę sobie kobiety...?
Przestałem już szukać. Sama do mnie przyjdzie :) I zaakceptuje to, że dla mnie bieganie jest NAJWAŻNIEJSZE. A ja zaakceptuje, że dla niej np. NAJWAŻNIEJSZE jest być wieczn± spóĽniar± :)
Dzi¶ przy okazji się wypierdzieliłem :) Wyszedłem z fabryki i biegłem na autobus i się po¶lizgn±łem upadaj±c na prawe biodro. Dzięki Bogu i Aniołowi Stróżowi obeszło się bez szwanku :)
A jutro z rańca sprawdzimy jak odlodzona jest ŁódĽ :) W planie jest 15km zwykłego biegu z kilkoma przyspieszeniami po drodze :)
Następne zawody to Bieg Kazików 4 marca w Radomiu :)
A w sobotę lub niedzielę chcę pojechać do Spały obejrzeć na żywo HMP :) Ale bardziej w niedzielę pojadę by zobaczyć 800m :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |