2011-02-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Stadionik, stadionik. 10x400 (czytano: 622 razy)
Miałem dzisiaj napisać o czym¶ innym, ale podczas treningu zmieniłem zdanie. :)
Dzi¶ po raz pierwszy od półmaratonu ¶w. Mikołajów byłem na stadionie. Troszkę wstyd. Ale jest postanowienie poprawy - od teraz powinienem się przynajmniej raz w tygodniu na tartanie pojawiać :). Na bieżni czas płynie jako¶ wolniej, człowiek spokojnie i porz±dnie się rozgrzeje i porozci±ga przed treningiem. Brakowało mi tego.
10x400 - to jeden z moich ulubionych treningów na stadionie. Nie jest długi, nie jest jako¶ maksymalnie wyczerpuj±cy, ale daję w ko¶ć wystarczaj±co. Dzi¶ czułem się bardziej komfortowo niż zwykle . Teoretycznie na treningach w serii powinienem robić czterysetki w 1:14 - 1:15. Dawno nie robiłem takiego treningu i na pocz±tku było mi trudno wyczuć te tempo. Ale wszystko dosyć szybko się wyregulowało i było fajnie. :)Poszczególne czterysetki: 1:19, 1:16, 1:15, 1:14, 1:14, 1:14, 1:14, 1:14, 1:13, 1:13
Pozdrowienia dla Lecha, z którym dzisiaj biegałem. Pozdro and poćwicz !
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora lechu93 (2011-02-15,22:10): jo jo ja też pozdrawiam.
No przecież ćwiczę ?!?!
|