2010-09-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Czas próby (czytano: 1800 razy)
Stara jak węgiel teoria mówi, że najlepszym sprawdzianem przed maratonem jest udział w półmaratonie, najlepiej na 2-3 tygodnie przed. Postanowiłem wykorzystać t± ludow± m±dro¶ć i wystartować w XXVII Półmaratonie Szlakiem Walk nad Bzur± w Sochaczewie. Będzie to mój trzeci start w tych zawodach. W 1996 roku zadebiutowałem w półmaratonie jako 14-latek!!! uzyskuj±c niezły wynik 1h45 min20 sek. W 2005 r. startowałem w Sochaczewie już jako „amator wysokiej klasy”. Zaj±łem wtedy 5 miejsce w „generalce” z czasem 1h14min 49 sek. Dzi¶ z dum± mogę powiedzieć, że był to mój najgorszy półmaraton w wyczynowej karierze.
Niedzielne zawody pokaż± mi, na jakim etapie przygotowań się znajduję,
Ani 26 kilometrowe wybieganie, szybko¶ć 10x200 m czy bc2 10km, które wykonałem w poprzednim tygodniu, nie dadz± mi takiego efektu jak start w półmaratonie. Oprócz mocnego treningu fizycznego liczę, że dobry rezultat w Sochaczewie doda mi pewno¶ci siebie. Trochę bol± mnie nogi, ale mam nadzieję, że to w skutek mocnego trenowania. Dzisiaj odpoczywam, jutro lekkie przebieżki, a w sobotę … na kolejne wesele. Tym razem sam zgłosiłem się jako kierowca, więc lutowanie odpada. A że żona za długo też nie może balować, to w planach jest powrót około północy. Czeka mnie więc próba charakteru.
W niedzielę ok. 14.25 będę wiedział o sobie o wiele więcej.
Wieczorem w niedzielę zdam relację jak było.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |