2009-09-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Ekiden (czytano: 243 razy)
Ostatni tydzień przed startem w Maratonie Warszawskim i sztafecie Ekiden był dla mnie trochę leniwy i biegałem tylko w poniedziałek i wtorek (w sumie tylko niewiele ponad 17 km). Niestety chodz±ce za mn± od czasu do czasu zapalenie gardła i tym razem dopadło mnie nie w porę (a obiecywałem sobie, że sytuacja sprzed Jarosławca się nie powtórzy). No cóż życie. Intensywnie się leczyłem a w pi±tek dla odstresowania wybrałem się z dziecmi na targi turystyczne. I tu miła niespodzianka, wygrałem w konkursie wiedzy o kraju darmowy weekend w hotelu Filmar w Toruniu + wej¶cie do Żywego Muzeum Piernika. Czad! Będzie jak znalazł na wypad na półmaraton 6 grudnia.
Za to sobota była już biegowa i naprawdę udana. Moja sztafeta Warszawa/Zakopane zajeła 57 miejsce na ponad 200 sztafet z czasem 3:15:11. Bardzo miło było mi spotkac Basię i jej przyjaciół, jak okazało się umiej±cych fantastycznie walczyc w sztafecie. Na pocz±tek Basia wykręciła na 10 km życiówkę 47:15 i zajmowali¶my 105 miejsce (tylko dlatego tak niskie bo nr 1 sztafet były tradycyjnie bardzo mocne). Potem Leszek fantastyczna walka (także z lekk± kontuzj±) i wynik 00:48:19. Trochę spadamy (na 112 miejsce) ale i tak to jest super wynik. Trzecia zmiana sztafety to moje 5 km. Biegnę 0:23:12 i wskakujemy na 84 miejsce. Potem Sylwia pozytywnie zaskakuje swoim wynikiem 0:27:30 i choc spadamy na 103 miejsce to i tak pierwsza setka jest na wyci±gnięcie ręki. Michał nasz nr 5 poprawia miejsce na 99 (czas :0:24:16) i już jest pięknie. Nie wiemy jednak jeszcze jaki numer wykręci nasza 6 czyli Łukasz. TEN CHŁOPAK MA TALENT!!! Biegnie 7,195 km i po 5 km ma czas, uwaga 0:15:04!!! To czas taki jak u najlepszych na Ekidenie!!! Po 40 km jeste¶my 59 a na mecie sztafety 57! Łukasz jeste¶ WIELKI.
Na zdjęciu nasza EKIDEŃSKA 6 (od lewej Leszek, Basia, Michał, Zbyszek, Łukasz i Sylwia)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Isle del Force (2009-09-27,19:08): Rodzynek na koniec, ale z moc± torpedy.
|