2009-06-17
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Poznań - Rudawa (czytano: 1645 razy)
Brzmi jak zapowiedĽ poci±gu, ale nie miałem innego pomysłu. To co istotne w tym wpisie to wrażenia z dwóch imprez Półmaraton poznański i Maraton Jurajski w Rudawie. Niby nic a jednak odczuwam mała różnicę na korzy¶ć Rudawy, za jej swojsk± atmosferę, za to że mimo "polowych" warunków było bardzo sympatycznie i może szczegół ale było gdzie zaparkować samochód, którym mimo wszystko biegacze dojeżdżaj± w większo¶ci na imprezy. Jednym słowem mówi±c organizatorzy o wszystkim pomy¶leli + atmosfera miejsca, trasy i mieszkańców (nie)którzy od¶więtnie ubrani bo przecież niedziela kibicowali nam na trasie, i jeszcze te spontaniczne punkty od¶wieżania - zwykła miska z wod± i konewka ustawiona przed furtk±, mnie osobi¶cie pomagało.
Co mam do Poznania? Nic. Tam organizacja perfekcyjna (może poza wspomnianym wyżej szczegółem brak parkingu) ale przez to poznańsk± perfekcję brak było tej atmosfery która była w Rudawie.
A może się czepiam?
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |