Najczęstszym pytaniem jakie zadajecie nam po powrocie z kolejnych maratonów na końcach świata jest "A ile taki wyjazd kosztuje?". I rzeczywiście: to chyba najważniejsze i najbardziej istotne pytanie w tego rodzaju dalekich podróżach - na które odpowiedź jest chyba nawet przed "Jak tam dojechać". Spróbujmy więc dziś odpowiedzieć na przykładzie wyprawy na maraton na zamarzniętym Bajkale.
Na początek może garść niezbędnych informacji. Maraton odbywa się zawsze na przełomie lutego i marca, do tej pory odbyło się 15 edycji. Trasa wiedzie z jednego brzegu położonego w południowej Syberii jeziora Bajkał na drugi. Można pobiec także półmaraton, wtedy finisz jest na środku jeziora.
Nie ma możliwości zakupu wyłącznie pakietu startowego (choć organizatorzy robią tego typu wyjątki, ale dla swoich współorganizatorów, Rosjan itd.) Należy więc kupić cały pakiet pobytowny wraz z dobrodziejstwami takimi jak dwa noclegi (przez maratonem i po maratonie) oraz udział w wieczornym wystawnym bankiecie na którym wręczane są medale.
Warunki pogodowe, jak uczy doświadczenie poprzednich edycji, są bardzo różne. My w tym roku mieliśmy wręcz wiosenną pogodę (od -5 na starcie do +5 na mecie), ale bywają edycje bardzo mroźne (temperatura odczuwalna nawet -30), ze śnieżycami itd. Ze względu na zmienne (jak w górach!) warunki na jeziorze - maraton może być odwołany a nawet przerwany w trakcie (tak jak to było w 2018 roku, gdy prowadzący miał do mety już tylko 1750 metrów!). Niezmiennie, i zawsze Bajkał jest jednak skuty 70-100 cm warstwą lodu - jezioro "topi się" dopiero w maju / czerwcu.
Nad jezioro dotrzeć można na dwa sposoby - samolotem lub pociągiem. Dokładnie rzecz ujmując, nie nad samo jezioro ale do odległego o 70 km Irkucka. Stamtąd nad jezioro transport zapewniają już organizatorzy. Oczywiście standardowy plan podróży to Moskwa - Irkuck - Moskwa, aczkolwiek można wymyślać dużą liczbę tras alternatywnych jak Pekin - Irkuck, czy kierunek Mongolski - zostawmy to jednak tym, którzy lubią "nakręcić".
Najczęstszym rozwiązaniem jest podróż w jedną stronę jednym środkiem komunikacji, a powrót drugim. Takie połączenie pociągu z samolotem wydaje się mieć same plusy pod względem podróżniczym. Należy sobie zdawać sprawę, że obie formy komunikacji cenowo są dość zbliżone (samolot tańszy), natomiast czasowo - pociąg jedzie 5 dni, samolot leci 6 godzin. Ale zrezygnować z podróży koleją transsyberyjską to jak pojechać na maraton i zejść na kilometr przed metą...
A teraz obiecane ceny (edycja marzec 2019). Oczywiście wszystko może ulec zmianie w zależności od wybranych standardów, terminów rezerwacji itd. To co znajdziecie poniżej traktujcie jako sugestię - to są nasze rzeczywiste koszty wyjazdu per osoba.
1. Opłata startowa w Bajkal Ice Maraton to 665 euro, czyli ok. 2800 pln
2. Koszt przelewów bankowych do Rosji, przewalutowania itd. to około 100 pln
3. Pociąg Koleją Transsyberyjską na trasie Moskwa - Irkuck (5 dni jazdy, wyżywienie własne) w 2 klasie (przedziały 4-osobowe z łóżkami) to 13.500 rubli, czyli ok. 800 pln.
4. Samolot na trasie Warszawa - Ryga - Moskwa / powrót Moskwa - Ryga - Warszawa (w tym bagaż duży na dwóch do podziału) - 105 euro, czyli 450 pln
5. Samolot na trasie Irkuck - Moskwa (powrót do Moskwy, w tym bagaż duży na dwóch do podziału) - ok 6000 rubli, czyli 350 pln
6. Wiza turystyczna do Rosji - jej koszt plus "uzyskanie wizy" w Warszawie przez pośrednika - 530 pln
7. Internet abonament miesięczny karta SIM - 30 pln
8. Obowiązkowe ubezpieczenie na terytorium Federacji Rosyjskiej - 106 pln
Łączna kwota tych najważniejszych wydatków których nie sposób uniknąć to 5266 pln / osobę
Oczywiście czas teraz na kolejne wydatki, takie bardziej "miejscowe" związane z różnego rodzaju atrakcjami, jedzeniem, udogodnieniami itd.
1. Nocleg w Listwiance (Pensjonat), standard ** małe pokoje 2-osobowe bez widoku na jezioro - 1000 rubli, czyli 60 pln / osobę / 1 dobę
2. Hotel w Irkucku, standard ***, 2300 rubli - 150 pln / 2 osoby / dobę
3. Hotel w Moskwie, standard hostelowy **, 800 metrów od Placu Czerwonego (!!!) ale bez okna - 1800 rubli czyli 55 pln / osobę / 1 dobę. Rezerwując przez booking.com i zrywając umowę w recepcji oszczędzimy dodatkowe 5% :-)
4. Trwająca pół dnia konna wycieczka po Tajdze - 120 pln / osobę
5. Ruska bania (czyli rosyjska sauna) - 1200 rubli za godzinę, 70 pln za grupę
6. Przejażdżka poduszkowcem, ok. 10-15 minut - 500 rubli / osobę - 30 pln
7. Zwiedzanie muzeum Bajkału wraz z symulatorem batyskafu - 370 rubli - 21 pln (plus jako opcja zgoda na kamerę i aparat fotograficzny - dodatkowe 120 rubli)
8. Bus taxi Bajkał - Irkuck dla 6-8 osób (ok 70 km) - 3000 rubli, czyli 175 pln na 4 osoby = 45 pln od osoby. Opcja taxi dla 3-4 osób za 1500 rubli czyli za połowę ceny, ale nie zmieszczą się bagaże.
9. Taxi w Irkucku na lotnisko - 1300 rubli, czyli 75 pln / 4 osoby
Ceny w pociągu Kolei transsyberyjskiej:
1. Jajecznica w pociągu (2 jajka, chleb) w wagonie restauracyjnym - 13 pln
2. Piwo w pociągu - 15 pln
3. Bułka z parówką w pociągu - 10 pln
4. Wódka w sklepiku na peronie 0.5L - 30 pln
5. Coca-cola w sklepiku na peronie 2L - 10 pln
6. Pamiątkowa super szklanka Kolei Transsyberyjskiej kupiona w pociągu (z medalowym koszyczkiem) - 90 pln
Jedzenie Moskwa: pizza duża - 660 rubli, reszta podobnie jak nad Bajkałem, kawior 300 gm - 300 - 400 rubli, bliny 150 - 250 rubli, zależy z czym (placki, naleśniki na słodko)
W Moskwie przed wyruszeniem w 5-dniową podróż pociągiem każdy z nas w markecie pod dworcem zrobił zakupy żywnościowe o objętości 2 reklamówek w cenie ok. 200 pln, plus alkohol ok 50-80 pln.
Na różne pamiątki (magnesy, upominki, czapki, gadżety) wydawaliśmy różnie, więc trudno oszacować te kwoty. Magnesy na lodówkę potrafią kosztować zarówno 60 jak i 250 rubli. Bardzo droga okazała się wspomniana szklanka w pociągu, ale w sklepikach nad Bajkałem cena była podobna.
W zimę z Listwianki bardzo trudno gdziekolwiek wyjechać w dalsze zwiedzanie Bajkału. Jedyna opcja to poduszkowiec, ale ceny zaczynają się od 5000 rubli za godzinę w opcji 4-6 osób. Można także wynająć auto z kierowcą by powoził nas lodem na północ, ale samochód nie przejedzie przeszkód takich jak spiętrzony lód, wyrwy w pokrywie lodowej itd.
Nie imprezowaliśmy po knajpach, nie kupowaliśmy w nich alkoholu - więc trudno nam powiedzieć ile można "puścić" na nocne rozrywki. Pensjonat wybraliśmy bardzo ekonomicznie, ale możemy go polecić - nowy, bardzo fajny wystrój, ciepło, w miarę wszędzie blisko. Hotele *** to już od 300 pln na dobę za pokój 2-osobowy. Niestety ruska bania nie jest w cenie, i trzeba za nią płacić wspomniane 1200 rubli za godzinę / za grupę (bania na wyłączność).
Fajną atrakcją jest np. możliwość nurkowania pod lodem. Kurs przygotowawczy bez papierów to 15-20 minut, potem 40 minut z butlą pod lodem (kilkadziesiąt metrów od brzegu). Asekuruje nas dwóch nurków plus obsługa na lodzie przy przeręblach. Niestety koszt to równowartość 500 pln / osoby / godzinę
Podsumowanie:
Koszt wyszedł zróżnicowany ze względu na wybrane pamiątki, resztę jednak kosztów ponieśliśmy w czwórkę po równo. Taka liczba osób jest optymalna zarówno ze względu na możliwość zakupu własnego przedziału w pociągu (4 osobowego) na wyłączność jak i minimalizacja kosztów taksówek z których trzeba było korzystać (Moskwa lotnisko-centrum to 20-35 km w zależności od lotniska, a musieliśmy tę trasę zrobić trzy razy, taxi z Bajkału do Irkucka 70 km, taxi w Irkucku na lotnisko)
Biorąc to wszystko pod uwagę myślę, że wydaliśmy na naszą trwającą 12 dni wyprawę 6.100 - 6.500 PLN od osoby.
Czy to dużo? Wychodzi nieco ponad 500 pln za dobę, ocenić to musicie już dalej sami. Niemniej ciężko byłoby tutaj coś oszczędzić, może tylko kosztem autobusów miejskich zamiast taxi (ale pamiętajcie, że przy 4 osobach składających się na taxi cena wychodzi praktycznie taka sama), lub rezygnując z niektórych atrakcji... Ale po co podróżować, jeżeli nie korzysta się z lokalnych atrakcji?
Na zakończenie jeszcze drobna uwaga: wielokrotnie w restauracjach - zarówno w Irkucku, nad Bajkałem jak i w samej Moskwie byliśmy przez kelnerów "źle policzeni". Zamówione jedzenie podsumowywano korzystając z tego, że jesteśmy w grupie, i zakładano że się nie doliczymy. My natomiast uparcie dodawaliśmy każdy element zamówienia i okazywało się, że rachunki są zawyżone o 20 a nawet 40 procent. Oczywiście zapewniano nas, że to przypadkowa pomyłka i przepraszano. Jednak gdy dodać, że sytuacja miała miejsce w 4 z 5 przypadków, a z rachunku który powinien być na 1400 rubli robiło się nagle 2200 rubli... Uważajcie i liczcie wszystko sami :-)
Autor: emka64, 2019-05-21, 23:38 napisał/-a: Z Waszych wypraw o Baikal Marathon chyba śledziłem najwięcej. Może tam się wybiorę z nowym kolanem :-) .
A tak na marginesie - mogliście podarować tym kelnerom tę stówkę !