| Admin Michał Walczewski Toruń WKB META LUBLINIEC MaratonyPolskie.PL TEAM
Ostatnio zalogowany 2024-11-06,18:16
|
| Przeczytano: 599/151676 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Debiutanckie zatrzęsienie | Autor: Michał Walczewski | Data : 2011-05-27 | To, że imprez biegowych w Polsce przybywa z każdym rokiem - nie dziwi nikogo. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że co chwilę dowiadujemy się o nowych imprezach organizowanych w większych lub mniejszym miastach, często wręcz w miasteczkach i wioskach. Nie zawsze jednak tak było. Pamiętam, jak w drugiej połowie lat 90-tych minionego wieku imprezy biegowe padały "jak muchy" i niewiele było wtedy oznak nadchodzącego "bumu" organizacyjnego...
W samym Opolu i jego najbliższych okolicach, które ówcześnie zamieszkiwałem jako student, w ciągu raptem kilku lat upadły niemal wszystkie znane i duże biegi: Maraton Odrzański w Kędzierzynie - Koźlu, bardzo znany Bieg Niepodległości w Opolu (15 km), Namysłowska Dziesiątka, Półmaraton w Wilkowie, Półmaraton w Prudniku, zawieszony był Bieg Mundurowy w Głuchołazach. Ostały się pojedyncze imprezy takie jak Bieg Uliczny w Krapkowicach, Bieg o Różę Olesna czy Bieg Skalnika w Graczach. Jako młodzi fascynacji biegania byliśmy pełni obaw, czy oby za rok nie zabraknie nam imprez w okolicy na które można byłoby pojechać nie podróżując przez całą Polskę.
Debiutuje Pabianicki Półmaraton ZHP (źródło: Maciej Rakowski)
Całe szczęście likwidowanie biegów zatrzymało się, i nagle wraz z początkiem nowego stulecia cały kraj wręcz wybuchł nowymi imprezami. By dostrzec ten przełom wystarczy spojrzeć ile biegów w tym lub zeszłym roku obchodziło swój dziesiąty jubileusz. Ten trend utrzymał się przez kolejne lata, i w dalszym ciągu nowe imprezy powstają jak grzyby po deszczu. Aby ocenić skalę tego zjawiska postanowiłem - korzystając z naszego kalendarza, który jest największą bazą danych o biegach w Polsce - rzucić okiem na tegoroczne debiuty organizacyjne. A jest ich całkiem sporo:
Imprezy biegowe debiutujące w roku 2011:
29 stycznia - Szczyrk - I Zimowy Bieg pod Golgotą,
20 luty – Katowice - I Panewnicki Dziki Bieg,
13 marca – Brzeszcze - I Bieg o Złote Gacie,
4 kwietnia – Pabianice - I Pabianicki Półmaraton ZHP,
25 kwietnia – Zakopane - I Bieg o Wielkanocne Jajo,
3 maja – Wieleń - I Bieg Papieski,
14 maja – Stary Szelków - I Półmaraton Szelkowski,
14 maja – Bolewice - I Bieg Uliczny im. Arkadego Fiedlera,
14 maja – Warszawa - Bieg na szczyt Rondo 1,
21 maja – Szklarska Poręba - I Górski Bieg Tropem Dinozaurów,
21 maja – Warszawa - I Bieg Wisły
21 maja – Zabrze - 1-szy Zabrzański Bieg dla Serca
28 maja – Krusze - I Bieg Cichociemnych
29 maja – Opole - I Maraton Opolski
29 maja – Łódź - I Bieg o Pierścień Królowej Jadwigi
29 maja – Duszniki Wlkp - I Dusznicki Bieg Przełajowy
4 czerwca - Kozienice - I Kozienicki Bieg Szlakiem Króla Zygmunta
5 czerwca – Janów Lubelski - I Bieg Partyzantów
5 czerwca – Łódź - Łódź Maraton Dbam o Zdrowie
11 czerwca – Nowe Miasto nad Pilicą - I Cross Maraton nad Pilicą
18 czerwca – Nysa - I Bieg Nyski
19 czerwca – Prusice - I Bieg Trzech Wież
25 czerwca – Godów - I Festiwal Biegowy o Puchar Starosty
7 lipca – Zielona Góra - I Cross Zielonogórski
17 lipca – Łódź - I Sztafetowy Maraton Szakala
W powyższym zestawieniu ograniczyłem się tylko do pierwszych siedmiu miesięcy tego roku, ale i tak wyszła imponująca liczba 25 nowych biegów! Mało tego - zestawienie zawiera tylko te imprezy, które w nazwie mają "jedynkę" - a wiele nowych biegów nie posiada w nazwie żadnych liczebników (w ich przypadku nei miałem pewności, że chodzi o imprezy debiutujące). Na tej podstawie można zaryzykować oszacowanie, że nowych biegów ulicznych, parkowych, po schodach, przygodowych itd. w ciągu roku będzie koło pięćdziesięciu. To doprawdy ogromna liczba zważywszy, że dwadzieścia lat temu łączna liczba imprez biegowych w Polsce oscylowała w okolicach setki!
Debiutuje Silesia Maraton (zbiory własne)
Bardzo cieszy także fakt, że choć niektóre z nowych imprez szybko upadają, to większość z nich na stałe wpisze się w mapę organizowanych każdego roku biegów. Trudno powiedzieć które z nich zostaną imprezami wielkimi, a które pozostaną w klimatach kameralnych, ale wystarczy rzut oka na zeszłoroczne debiuty, by zrozumieć, że każdego roku otrzymujemy co najmniej kilka nowych, szybko rosnących, doskonałych imprez.
Oto niektóre debiuty organizacyjne z roku 2010:
I Festiwal Biegowy Forum Ekonomicznego (Krynica zdrój)
I Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów (Złotoryja)
I Bieg AVON kontra Przemoc (Garwolin)
I Maraton Leszno
I Bieg św. Huberta (Tuchola)
I Kwidzyński Bieg Papiernika
I Bałtycki Maraton brzegiem morza (Jastarnia)
I Działoszyńska Dziesiątka
I Bieg Szlakiem Dzika (Police)
I Maraton Gór Stołowych
I Rybnicki Nocny Półmaraton Księżycowy
I Bieg z Policją (Góra k.Rawicza)
I Żmigrodzki Bieg Smoka
Debiutuje Koral Maraton (źródło: Festiwal Biegowy Forum Ekonomicznego)
A teraz wybrane debiuty z roku 2009:
I Maraton Karkonoski
I Limanowa Forrest
I Silesia Maraton (Katowice)
I Bieg Częstochowski
I Bieg Pustynny (Siedlec)
I Bieg dookoła Zoo (Warszawa)
I Bieg wokół Rancza (Nadolice)
I Bieg Unia na 5 (Katowice)
I Legionowska Dycha
I Bieg Sokoła (Sokołów Małopolski)
I Półmaraton Ziemi Puckiej
I Świdnicka Piętnastka
I Półmaraton Bytomski
Nie tak dawno, bo raptem w 2008 roku swoje debiuty miały takie wielkie imprezy jak Półmaraton Poznański, Półmaraton Dąbrowski, Półmaraton Ślężański w Sobótce, Półmaraton w Kórniku, Bieg Marszałka w Sulejówku, Sądecka Dycha czy biegi cyklu InterRun.
Wiele z powyższych imprez to już zawody zwane, o ugruntowanej pozycji i świetnej organizacji. A przecież jeszcze dwa, trzy lata temu… ich nie było !
Z czego wynika ciągłe pojawianie się nowych biegów? Na pewno z potrzeby startowania, gdyż gdyby nie było chętnych do uczestnictwa, to zapewne zabrakłoby też organizatorów. Duże znaczenie ma z pewnością fakt, że wielu biegaczy którzy zaczęli interesować się tym bieganiem kilka lat temu, okrzepło na tyle by podjąć się organizacji własnych biegów. Każdy klub biegacza, nawet nieoficjalny, za punkt honoru stawia sobie zorganizowanie biegu. Bycie organizatorem to też powód do dumy, pochwał... aczkolwiek także często nieobecności w domu, zarwane wieczory i noce, a nawet długi i problemy finansowe.
Debiutuje Bieg Szlakiem Wulkanów (Piotr Bętkowski)
Do debiutujących imprez biegacze starają się podchodzić z wyrozumiałością, wszak każdy organizator potrzebuje czasu by dopracować organizację, „dotrzeć” współprace ze służbami, sponsorami, mediami, i zdobyć tym samym odpowiednie doświadczenie. Mimo to zdarzają się imprezy, które już za pierwszym razem mogą pochwalić się doskonałą organizacją docenianą przez uczestników.
Oto debiuty organizacyjne ostatnich lat nagrodzone tytułem Filipidesa – debiutu roku:
2010 - Festiwal Biegowy Forum Ekonomicznego (Krynica Zdrój)
2010 - I Bieg szlakiem Wygasłych Wulkanów (Złotoryja)
2009 - I Maraton Karkonoski (Szklarska Poręba)
2009 - I Limanowa Forrest (Limanowa)
2008 - I Półmaraton Ślężański (Sobótka)
2008 - I Półmaraton Dąbrowski (Dąbrowa Górnicza)
2007 - I Półmaraton Słowaka (Grodzisk Wielkopolski)
2006 - I Półmaraton Łomżyński (Łomża)
2005 - I Maraton Bełchatowski (Bełchatów)
Który z tegorocznych biegów zostanie debiutem roku? Tego nie wiadomo, ale też i nie jest to najważniejsze. Istotne jest to, że biegów wciąż przybywa, i dzieje się to na zasadzie kuli śnieżnej - czasem włodarze poszczególnych miast chcą, by na ich terenie rozgrywane były biegi gdyż „u sąsiadów” już takie imprezy są. Najczęściej jednak to mozolna i niewdzięczna praca prywatnych fascynatów biegania, którzy chcą coś zrobić dla społeczeństwa, a nie tylko korzystać z biegów organizowanych przez innych.
Miejsca na organizację imprez nigdy nie zabraknie – jest jeszcze wiele niedużych miasteczek w których nie ma żadnych biegów. Ba - są nawet stosunkowo duże miasta bez biegów (Kielce, Lublin, Rzeszów). Praktycznie większa część Polski wschodniej to wciąż niezagospodarowana pod tym względem ziemia. Nowe biegi powstają także w miejscach, w których jest już gdzie biegać - wielu organizatorów postanawia organizować kilka imprez w roku, w wielu miastach jest też więcej niż jeden organizator.
"Polska to kraj miodem i mlekiem płynący" powiadał poeta. I chociaż obecnie miód nie jest w modzie, a weryfikowane przez Unię Europejską pogłowie krów spadło do najniższego poziomu od kilkudziesięciu lat, to poeta mógłby teraz z pewnością napisać "Polska to kraj biegami stojący". Coraz bardziej :-)
|
| | Autor: Agata_, 2011-05-27, 15:53 napisał/-a: 14 maja był również debiut biegu górskiego w centrum miasta Gdańska- Bieg po Twierdzy.
Ostatnio zdarza się, że biegów jest tyle iż trzeba wybierać gdzie wystartować, ale to dobrze :) | | | Autor: lele, 2011-05-27, 17:35 napisał/-a: Nie byłoby nowych imprez biegowych gdyby nie było na nie zapotrzebowania, a to rzecz jasna wynika z dużego wzrostu liczby biegaczy w ostatnim czasie. Sam biegam stosunkowo krótko, ale odniosłem wrażenie że w ciągu ostatnich miesięcy nastąpił jakiś "wysyp" rozpoczynających swoją przygodę z bieganiem osób, co oczywiście cieszy i oby taki trend się utrzymywał nadal :) | | | Autor: nifares69, 2011-05-27, 18:06 napisał/-a: Przypomonam,że swój debiut miały jeszcze dwie imprezy w Jastrzębiu Zdrój:
BIEG RÓWNYCH SZANS na 10km -15 maj 2011
SILESIA RUN na 5km -22 maj 2011 | | | Autor: Lolomil, 2011-05-27, 19:48 napisał/-a: Bardzo ciekawe i udane te debiuty w Jastrzębiu Zdrój były; brałem udział w obydwu :-) | | | Autor: olfen, 2011-05-27, 20:20 napisał/-a: LINK: http://www.pogoriabiega.pl/szostka_pogor
W roli samodzielnego organizatora tej biegowej imprezy wystąpimy po raz pierwszy.Biegacze dla biegaczy tak możemy o sobie powiedzieć.Tereny na których przyszło nam żyć i mieszkać są pięknymi do uprawianie każdej dyscypliny w tym biegania.Mieszkańców miasta ,przyjezdnych z różnych stron aglomeracji Zagłębia i Śląska rekreujących spotkać tłumnie można każdego dnia szczegółnie w dni wolne.Chcemy aby po Półmaratonie Dąbrowskim w tym rejonie nie nastąpiła pustka aby dystans biegu dla każdego stopnia biegacza i nordic walking był dostępny.Tereny, ludzie i nasze chęci to podstawowa mobilizacja do takiego działania i debiutu.
Aby ich było najwięcej. | | | Autor: SFX, 2011-05-28, 13:18 napisał/-a: Wpisuję się debiutów z Nocną Ściemą 2011.
Wprawdzie powyżej są imprezy do lipca, a ta jest październikowa... ale organizacyjnie nie śpię po nocach - i faktycznie okrzepłem i dorosłem do zrobienia biegu... czyli artykuł jak najbardziej zasadny :)
Zapraszam na zmianę czasu w Koszalinie. | | | Autor: king, 2011-05-28, 19:48 napisał/-a: Przybywa, przybywa. Nowe imprezy w różnych warunkach, na różnych dystansach. Każdy może znaleźć coś dla siebie i cieszyć się na swój sposób ze swoich osiągnięć, tworzyć swoją karierę sportową.
Dobrze,że w małych miejscowościach imprez przybywa. Kameralne, lokalne zawody też są świetne i dają dobry dodatek przeciętnemu biegaczowi do tych o dużej i średniej obsadzie.
Czasami za jedyne 50 PLN ( dojazd + wpisowe lub brak wpisowego ) można uczestniczyć w imprezie biegowej. | | | Autor: ronan51, 2011-05-29, 13:41 napisał/-a: w ubiegłym roku zaliczyłem debiut na 15km w debiutującym biegu św.Huberta w Tucholi, bardzo sympatyczny bieg w większości poprowadzony leśną trasą a zakończony metą na hali sportowej z czym spotkałem się po raz pierwszy? dodam tylko że przez usytuowanie mety szatnie i posiłek były za ścianą na wyciągnięcie ręki co raczej nie za często się zdarza? jak zdrowie pozwoli i bieg nie zniknie to w tym roku też się tam wybiorę? | |
| |
|
|