2016-12-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Marzenia ? (czytano: 900 razy)
Dawno mnie tutaj nie było .
W październiku kibicowałem maratończykom biorącym udział w maratonie poznańskim .
Witałem dobiegających do mety na ostatniej prostej .
Dzięki telebimowi mogłem śledzić relację z trasy .
Wyobrażacie sobie jakim trzeba być wariatem aby stać w pobliżu mety przez prawie trzy godziny i dopingować maratończyków .
Nie czekałem tam na żadną konkretną osobę – chociaż kilku znajomych ujrzałem na trasie tego biegu
Myślę że tylko ten potrafi to zrozumieć kto po prostu kocha tą formę aktywności .
Początek listopada to półmaraton kościański . Również tutaj zawitałem jako kibic .
Od kilku tygodni powoli powracam na ścieżki biegowe .
Dystanse na poziomie 3km do 5 km dwa do trzech razy w tygodniu .
To i tak poważne wyzwanie .
Czuję się tak jakbym zaczynał tą przygodę po raz drugi .
Niestety często po prostu brak czasu na dłuższe dystanse nie mówiąc nawet o możliwościach czysto fizycznych .
Lecz jestem pełen optymizmu . W czerwcu ponownie TRI dystans olimpijski . W maju 10 km Opel Szpot
Marzę również o powrocie na dystans półmaratoński lecz na razie tylko w wyobraźni .
Lecz to co w naszych marzeniach zaistnieje już dzisiaj – niewątpliwie zrealizuje się w przyszłości .
Plan opracowany – pozostaje realizacja .
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Jarek42 (2016-12-11,17:27): W naszym wieku już trzeba się oszczędzać. żiżi (2016-12-11,22:38): Będzie dobrze Romku tylko małymi kroczkami.... paulo (2016-12-12,12:17): marzenia się spełniają, naprawdę :)
|