2016-10-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| teraz górka. (czytano: 954 razy)
Nie wiem ile razy to pisałam ale biegania to na serio się nie ogarnie! Jeszcze tydzień temu cały zastęp wołów nie wyci±gn±łby mnie na bieganie. Nawet gdyby to była pogoda jak marzenie. Po prostu nie i już. Dzisiaj pogoda była taka, że tylko si±¶ć i płakać. Deszcz od rana i zimno a ja od rana: kiedy na trening, kiedy na trening i jak już poszłam to najchętniej nie wracałabym do domu. Po prostu nie. Na szczę¶cie dobrze pamiętam dlaczego zaczęłam rzygać bieganiem wiec po zaplanowanej pi±tce, grzecznie poszłam do domu.
I do teraz nie mogę odżałować, że nie wykorzystałam tych chęci do końca.
No po prostu nie wierzę. Wystarczyło trochę gorszej pogody i ja sobie ¶migam po Żorach jak jaka¶ zakichana Rusałka. No ja pierdziu...
Może wreszcie choć raz uda mi się porz±dnie przygotować do RzeĽnika.
I po co te plany... eh.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Inek (2016-10-21,10:32): Dobre plany nie s± złe, na pewno się uda :) snipster (2016-10-21,12:08): czyli spontany ;) żiżi (2016-10-21,22:16): Tylko nie zaczynaj za wcze¶nie trenować,bo wiesz grozi wypaleniem-ale życzę Ci jak najlepiej "zarazo":) Henryk W. (2016-10-22,12:47): hehehe =Andrzej= (2016-11-11,00:59): ..."zawrót głowy"...eeehhh te kobiety !!! :D:D:D
|