2015-08-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Spełnienia marzeń... (czytano: 826 razy)
Wczoraj dostałam i usłyszałam mnóstwo życzeń o treści: „spełnienia marzeń”.
I tak się zastanowiłam dziś w pociągu, jak to jest w tymi marzeniami.
Ba, ja poszłam krok dalej i jęłam się zastanawiać, czy ja w ogóle mam jakieś marzenia!
I tu pojawił się problem. No bo co to właściwie znaczy „marzenia”?
Jakoś tak wyszło mi, że marzenia to coś takiego: „chciałabym, żeby ...”
Idąc tym tropem wyszło mi, że marzeń nie mam. Tak zwyczajnie nie mam.
No, dobra, może jedno – chciałabym, żeby na świecie było mniej draństwa, biedy i jeszcze, żeby wojen nie było. Noż kurde, typowe marzenia pustostanu umysłowego!
A osobistych nie mam?
No, kurcze, nie mam!
Chyba wyrosłam już z wieku: „chciałabym, żeby ...”
Teraz myślę: „chcę ...” i po prostu do tego dążę.
Czy to jest starość, realizm, opad skrzydeł, czy po prostu zaczęłam być dorosła?
Nie wiem...
Ale kilku rzeczy chcę i rzeczywiście do nich konsekwentnie dążę:)
A z marzeń zupełnie nierealnych, to "chciałabym być wysoką szczupłą brunetką bez biustu". Kompletnie nierealne:)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora paulo (2015-08-27,14:00): :) Peepuck (2015-08-27,15:18): Hmm... Dziwne. Od jakiegoś czasu skądś to znam... Namorek (2015-09-01,21:24): Cóż - im starsi jesteśmy tym bardziej wiemy że aby coś mieć musimy na to zapracować . A więc o czym tu marzyć . Marzymy wtedy gdy wydaje nam się iż coś samo sie spełni . Będąc dojrzałymi ludźmi nie liczymy na cuda i wówczas tak jak powiedziałaś - dążymy do czegoś - a to już nie marzenia .
Marzenia są jak bajka - a bajki są dla dzieci . ;-) Black Angel (2016-03-30,20:37): Gaba. Warto mieć marzenia ,i czasami pomarzyć,niektóre marzenia się spełniają.
Im jesteśmy starsi tym większą posiadamy wiedzę (życiową) a marzenia no cóż zostają z nami czasami te marzenia nie mogą się spełnić wtedy robimy wszystko aby się spełniły.
|