2015-01-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Pierwszy sezon biegania. (czytano: 1640 razy)
1 Maj. Krapkowice. XXXII Krapkowicki Bieg Uliczny. Mój pierwszy start w zawodach. Przede mną 10 kilometrów. Przygotowania były średnie, właściwie ich nie było :P Dwa lekkie biegi po około 40 minut każdy. Więc szału nie ma. Celem było złamanie 60 minut. Jako że to pierwsze zawody potraktowałem je raczej bardziej jak ciekawostkę. Oczywiście zapłaciłem frycowe w postaci szybkiego pierwszego kilometra przez co późniejsze kilometry były cięższe. Jednak po dotarciu na metę okazało się że czas jest nawet bardziej niż zadowalający. Wyszło z tego netto 44:08, brutto 44:23. Jako że apetyt rośnie w miarę biegania następnym wyzwaniem było połamanie 40 minut. Ponad miesiąc później się to udało. Podczas IV Biegu Koziołków w Kędzierzynie Koźlu uzyskałem czas 39.13 min. Później wziąłem się do roboty, sporo biegania po pięknych lasach plus zawody średnio co 2 tygodnie. Na początku zaliczyłem jeszcze test Coopera na 3180 metrów. Pod koniec roku nastąpił chyba wzrost formy w postaci kilku dobrych miejsc i czasów na zawodach. Najbardziej zadowolony jestem z ostatniego biegu w moim sezonie. W Graczach na dystansie 14,2 km uzyskałem czas 52.57 minut co daje tempo 3:44 min/km :) .
Pierwszy sezon startów za mną, od grudnia zacząłem ostre przygotowania do kolejnego roku biegania i poprawiania rekordów. Mam zamiar uzyskać jak najlepszy czas na 5K, 10K oraz w półmaratonie. Aktualnie mój rekord na 5K wynosi 18:41 min, 10K – rekord 39:13 min. W półmaratonie jeszcze nie startowałem więc mam zamiar ukończyć ten dystans z dobrym wynikiem.
Pozdrawiam wszystkich którzy biegają, tych którzy chcą zacząć biegać oraz tych którzy nie biegają i nie chcą zacząć biegać :P
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |