2014-04-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zdrowy rozs±dek gór± (czytano: 164 razy)
Postanowiłem nie nabijać bezsensownie kilometrów, tylko zastosować się do planu treningowego i dzi¶ zrobić przerwę. Odpocz±ć od biegania i odespać poprzedni± noc. Przyszło mi to o tyle łatwiej, że dziewczyny musiałem wyprawić do szkoły wcze¶niej niż zwykle, więc czasu do biegania byłoby niewiele. Wieczorem też sobie daruję aktywno¶ć fizyczn±, za to spróbuję jutro z rana machn±ć >15 km. Tak na dobry pocz±tek miesi±ca.
W zwi±zku z emigracj± muszę zrewidować mój kalendarz biegów. Jak już zd±żyłem sprawdzić, w Hamburgu główne biegi maj± ustawione odwrotnie niż w Warszawie. Maraton maj± w najbliższ± niedzielę (jeszcze będę w Warszawie, więc może za rok), a półmaraton 20 wrze¶nia. I to chyba będzie mój główny cel biegowy na drug± czę¶ć sezonu. Może jeszcze skuszę się na półmaraton w Szczecinie - z Hamburga jest tam chyba bliżej niż z Warszawy.
A na maratony się nie porywam dopóki nie schudnę. A na tym polu porażka - mimo 150 km w miesi±cu, waga + 0,2 kg. Mimo tego, że próbowałem stosować się do rad dietetyczki. Problem pewnie leży w tym "próbowałem".
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |