2007-12-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| (czytano: 229 razy)
W nowym miejscu nowe możliwo¶ci. Pierwszy raz biegałem w okolicach które teraz będ± moje. Pierwsze kroki- maleńkie kółeczko, szukanie nowych ¶cieżek. Zastanawianie się czy aby znajdzie się kilka możliwych tras na trening w różnych warunkach. Na rano, na po zmroku, na szybkie bieganie.
PóĽniej zacznę kręcić co¶ dłuższego. Teraz zacznę od tego że znajdę sobie jakie¶ maleństwo i będę dokładał tu i tam po kilkaset metrów. Tak żeby nie nakręcić nie wiadomo ile kilometrów. Poza tym w końcu zaraz po bieganiu trzeba wychodzić do roboty. Mimo że padało i wiało to było fantastycznie- nowe miejsca w jaki¶ sposób mnie poci±gaj±.
To było dla mnie magiczne- dopiero teraz, kiedy już pierwszy raz wyszedłem w nowym miejscu na trening poczułem się w tym moim Milanówku jak u siebie. Jasne że dopiero zaczyna tam wydeptywać ¶cieżki, ale to przecież nieważne- teraz to już mój dom. Jak to dumnie brzmi.
Teraz też będę musiał porz±dnie skupić się na całej reszcie- na pracy, szkole, rozwijaniu się ze szkoleniami. Poza tym na treningu, ale dopiero na końcu musi zostać biegania.
Mam dziwne wrażenie że za bardzo przechyliłem się na stronę biegania, że brak mi takiej pełnej równowagi. Jako¶ będę musiał, chociaż trochę od tego biegania uciec.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |