2013-09-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| SPINNING... (czytano: 960 razy)
Cóż... pierwszy mój trening na spinningu był w niedzielę. Zrobiłem 60 minut progresji i na koniec się przebrałem i pobiegłem na 14 km. Wczoraj powtórka na spinningu 1,2 h tyle, że bez biegania :) Powiem szczerze REWELACJA ! Jazda na spinningu na pewno robi robotę, gdy kończę w koło jest kałuża od potu, a ja czuję, że dostałem w ko¶ć i tak ma być !!! Żonka już oswoiła się z tym „potworem” :P Już wspominałem, że zacz±łem treningi brzucha jak również staram się mieć dietę. Dieta... to trochę dużo powiedziane, ale trzymam się zasady: ¶niadanie jak król, kolacja jak żebrak, a w zasadzie po 18 staram się nic nie je¶ć. Nie powiem... „zupkę chmielow±” wieczorem czasami wypiję :D, ale i tak s± efekty bo waga spada... Teraz tylko systematyczny trening, dieta i efekty zobaczymy na wiosnę, mam nadzieję...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu jacdzi (2013-09-24,20:22): Kurcze, na serio sie wziales za tri, trening na zakladke nawet jesienia! Viper (2013-09-25,09:35): To tak tylko czasami... póki ładna pogoda :-)
|