2013-09-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| It again Just… (czytano: 478 razy)
Wstałem jak zwykle o 4 rano, ¶rodek nocy. Cóż czy wstaję o 4 czy o 7 reakcja organizmu podobna więc nie robi to już na mnie żadnego wrażenia. Planowany rower + bieganie, ale… jak się ubrać ? Ubieram krótkie spodenki z pampersem i na górę koszulę termo i bluz± z długim rękawem (do biegania zdejmuję bluzę) Jednak po wyj¶ciu na dwór uderza mnie niemiły chłód . Wsiadam na rower i ruszam temperatura spada wraz z zwiększaniem prędko¶ci. Ale po chwili przyzwyczajam się do zimna, jedynie żałuję, że nie wzi±łem długich rękawiczek (miałem kolarskie bez palców) Tempo tak około 30 km/h dokładnie nie wiem bo nie widzę nic na liczniku, jest ciemno jak… nie powiem gdzie :P Co prawda jadę w kierunku wschodnim i po jaki¶ 15-20 minutach gdzie¶ na horyzoncie zaczyna się rozja¶niać, choć temperatura raczej bez zmian do końca jazdy. Gdy zsiadałem z roweru po 35 km jest już całkiem jasno, szybka zmiana... hmmm... tak 5 minut i bieg. A to już inna bajka, wręcz ciepło bez wiatru, sama przyjemno¶ć. Dystans 10 km zrobiłem poniżej 50 minut. Tak sobie mówię, że to 10 kilometrów, ale jest chyba nieco mniej :P Nieważne, ale tę trasę robiłem 1:10, a na przedostatnim treningu zrobiłem to w czasie 47 minut i to po rowerze ! My¶lę, że to dobry wynik, ale zastanawiam się dlaczego w Gdyni tak słabo wyszło ? Przecież, cały rok tak ciężko harowałem, czułem siłę i energię, a jednak... Cóż chyba po prostu czego¶ zabrakło, determinacji, może siły Ľle rozłożone, może..., może... ??? Ważne by za rok zrobić to znowu, tylko... lepiej !
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu jacdzi (2013-09-05,18:26): O ktorej Ty chodzisz spac skoro o 4 jestes juz gotowy do treningu??? Viper (2013-09-06,10:40): Około 22:00 razem z moj± córci± Maj± (2latka) :D
|