2013-04-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Plan? Tak, plan! (czytano: 415 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://i-sometimes-run.blogspot.com/2013/04/miejsce-znin-termin-21.html
Ostatnio zaczęłam trochę analizować swoje starty w 2013 roku i wyszło na to, że było ich więcej niż w przeciągu ostatnich dwóch czy trzech lat razem wziętych. Szok! Ale i totalny chaos!
Większość moich biegów w 2013 roku to starty spontaniczne, nie wpisujące się w żaden przemyślany plan ani startegię. Spotkania z ludźmi, adrenalina, zastrzyk pozytywnej energii. Wszystko to jest bezcenne, jednak brakuje mi w tym jakiejś spójności i konsekwencji. Brakuje mi planu.
No właśnie...plan. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł. W 2008 roku się udało. Później jednak kolejne próby raczej oddalały mnie niż przybliżały do celu. Po głowie chodzi mi maraton. Kusi mnie ten start na tyle, że sama (świadoma swoich ograniczeń i słabości) rozpoczęłam poszukiwania planu treningowego przygotowującego do startu w jesiennym maratonie! Na szukaniu na razie się skończyło, bo okazuje się, że samo znalezienie sensowanego planu (a w ięc takiego który po kilku tygodniach mnie nie zajedzie) stanowi już wyzwanie.
Reasumując, plan treningowy pilnie poszukiwany!
P.S. Zdjęcia z niedzielnego biegu już na blogu (linki).
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora paulo (2013-04-25,08:34): plany są może i dobre, ale można się też na nich "przejechać". Tego doświadczyłem właśnie w tym roku, gdzie nie wyszedł mi jeden półmaraton i maraton, mimo, iż zapłaciłem :( bartus75 (2013-04-25,10:32): hej .. nie wiem czy potrzebujesz jakiegoś specjalnego planu, ja biegam wg założenia żeby wyszło średnio 10km/dzień jak mijam dni bez treningu to później muszę odpowiednio dogonić plan :) narazie się sprawdza .. kiedyś robiłem jakiś plan dla "początkujących" pod maraton ale się wykruszyłem w okolicach 3/4 tego planu bo zawsze może coś wypaść a w takim szczegółowym planie poźniej ciężko wrócić enemigo (2013-04-25,16:21): gotowe plany są do d...
Z autopsji Ci poradzę: 4 treningi w tygodniu, dni sobie dopasuj, 1xinterwały, 1xsiła (skipy, podbiegi lub schody), 1xkros i 1xdługie wybieganie Dla mnie był to kilometraż 55-70 tygodniowo, dla Ciebie może będzie 40km... Jeśli chcesz szczegóły to pisz na priv Aga Es (2013-04-25,22:29): Dzięki za rady chłopaki! Wiem, wiem że plan ma swoje minusy,ale z drugiej strony wszystko jest pod kontrolą. Hmm, Paweł dzięki! Pomyślę i się odezwę.
|