2013-03-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| No i pierwszy niezaplanowany (czytano: 1070 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.astrovision.pl/index.php?post=213
Start zbliża się wielkimi krokami, a tu wszystko idzie nie tak :/
Zakładałem 4 dni/tydzień - w ostatnim tygodniu udało mi się tylko 2 razy wybiec... Urodziny, pogoda, kłótnie z żon±...
Zakładałem, że jeżdżę do pracy rowerkiem - po kilku fajnych dniach jazdy chodniki i ¶cieżki zostały zasypane ¶niegiem i zalane deszczem, rower stoi w piwnicy :(((
Zakładałem niedzieln± wycieczkę biegow± - wypadł mi wyjazd weekendowy
Nie wiem czy to jakie¶ fatum? Na bieganie teraz mam czas dopiero ok. 21 wieczorem :/ Wczoraj zrobiłem sobie 13 km kors pasywny i muszę powiedzieć, że nie było aż tak Ľle jak przypuszczałem, że mogło być...
Z drugiej strony jest co¶ w rodzaju głodu biegania, ¶wieżo¶ci i lekko¶ci! To wczoraj poczułem... Bardzo fajne uczucie.
Pozdrawiam
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marysieńka (2013-03-20,19:17): Pamiętam czasy kiedy wynajdywałam sto powodów by nie i¶ć na trening, dzi¶ wystarczy mi jeden by dosłownie wybiec na trening:))
|