2013-03-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| To już rok.. (czytano: 1547 razy)
Dokładnie za 23 minutki minie rok, jak ubran± w zielony fartuszek zabrano mnie na salę operacyjn±, by z mojego nieco "nadszarpniętego czasem" Achillesa zrobić "nówkę" sztukę.
Minie rok a ja już zd±żyłam zaliczyć 6 maratonów w tym dwa górskie, i dwa treningowe...Pozostałych startów nie wymienię.
"Mój" ortopeda stwierdził, że po mnie może się wszystkiego spodziewać....i że jeżeli mógłby sobie czego¶ w pracy zawodowej życzyć, to tylko pacjentów tak "szalonych" i równie zdeterminowanych powrotem do sprawno¶ci jak wła¶nie ja.
Jak to powiedział....."chciałby, żeby wszyscy jego pacjenci mieli tak± chęć do aktywnego życia co ja...."
Gdybym ja mogła czego¶ życzyć....to tylko takich lekarzy jak "mój" ortopeda...jak dopadnie nas choroba...
Jasne, że najlepiej jest być zdrowym...ale to tylko pobożne życzenie....niestety..
Co do mnie...cieszę się, że mam tylko dwa Achillesy....oba operowane ...zreszt±:)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2013-03-12,08:58): szybko zleciało. :) paulo (2013-03-12,09:10): jeste¶ szalona:), ale też NADZIEJˇ dla "ku¶tykaj±cych" z powodu Achillesa. Bardzo mnie podbudowała¶ :) Marysieńka (2013-03-12,09:17): Iza....szybko??? Mało powiedziane!! To minęło błyskawicznie...tak naprawdę nie miałam czasu "odsapn±ć" od...biegania...hahaha:)) Marysieńka (2013-03-12,09:19): Paweł...przykro mi z powodu Twojego Achillesa...doskonale wiem co przeżywasz. Je¶li mogłabym co¶ zasugerować, to może zamiast nieustannych prób biegowych spróbujesz NW??? Naprawdę pomaga...głównie głowie:)) dario_7 (2013-03-12,09:19): Bo Ty jeste¶ wzorem walecznego sportowca! Im większe wyzwania, tym bardziej w zaparte idziesz! :) Marysieńka (2013-03-12,09:22): Darku....charakterek to ja mam..."jędzowaty"....ale nie zawsze idę w "zaparte".....choć zawzięcie walczę..nawet z bólem:)) snipster (2013-03-12,09:27): Zadziorna szalenistka ;) stealmach (2013-03-12,09:36): Jeste¶ szalona! Mówię Ci! Zawsze ni± była¶... tralalala :))) jann (2013-03-12,10:43): mnie cały zeszły rok dokuczało kolano , już byli tacy co mnie wysyłali pod nóż ale się oparłem, biegałem ostrożnie i po mału z tego wychodzę, ze ¶cięgnem achillesa to inna rzecz, podziwiam Twoj± chęć do biegania Marysieńka (2013-03-12,19:46): Snipi...jeszcze jaka zadziora:)) Marysieńka (2013-03-12,19:47): Michał.....wiem, wiem...hahaha:)) Marysieńka (2013-03-12,19:49): Janku...ja z kolanem również miałam "małe" problemy...ale dałam radę...Achilles to inna "bajka"...dużo "straszniejsza" bajka:)) (2013-03-13,22:39): tak trzymaj i do przodu! Marysieńka (2013-03-14,07:29): Piotr....taki wła¶nie mam zamiar:))
|